Przyszły niedokonany recenzja

„Przyszły niedokonany” Hanny Cygler to ostatnie spotkanie z Zosią Knyszewską, która podbiła serca wielu czytelniczek w powieściach „Tryb warunkowy” i Deklinacja męska/żeńska”. Akcja rozgrywa się w latach 1995 – 2000, czyli w czasach, kiedy kwitł polski biznes. Zosia pokazuje nam się z zupełnie innej strony. Z delikatnej, uczuciowej i potrzebującej męskiego wsparcia dziewczyny przeradza się w drapieżną kobietę biznesu. Czy ta przemiana wyszła jej na dobre?

Zosia załamana po zdradzie, której dopuścił się Witek, wyjeżdża do rodzinnego Gdańska. Przypadkowo spotkany mężczyzna odmienia jej życie i ją samą. Sprawia, że znów się zakochuje, choć wcale tego nie chce. Franek, bo o nim mowa, namawia Zosię do zainwestowania w restaurację. Dziewczyna podejmuje wyzwanie i w krótkim czasie odnosi sukces. Jednak przeszłość jej wspólników i ich tajemnicze powiązania szybko dają znać o sobie. Momentami robi się gorąco, a akcja zaczyna przypominać kryminał. Jak to w biznesie bywa, Zosia i jej wspólnicy raz odnoszą wielki sukces, by już za chwilę stać na skraju bankructwa. Wydawałoby się, że Zosia całkowicie poświęciła się pracy, a życie uczuciowe odstawiła na boczny tor. Częściowo tak właśnie jest. Jednak przed miłością uciec się nie da i wkrótce do Zosi ta prawda dociera.

„Przyszły niedokonany”, czyli ostatnia część trylogii znacznie różni się od dwóch poprzednich. Fabuła nie skupia się już tylko na miłosnych zawirowaniach Zosi Knyszewskiej. Autorka wprowadza czytelnika w zawiły świat biznesu. Akcja jest wartka, a fabuła z powodzeniem mogłaby posłużyć za podstawę scenariuszu filmu kryminalnego. Często czytelniczki zarzucają tej powieści nieprawdopodobieństwo zdarzeń. Jednak, jeśli sięgniemy pamięcią do lat 90-tych i przypomnimy sobie ówczesne prawa, którymi rządził się rynek, to wydarzenia opisywane w książce nabierają realizmu. Zosia jest już teraz dojrzałą kobietą, której miłość nie przesłania całego świata. Rozwinęła skrzydła, stała się samodzielna i pewna siebie. Te nowe cechy charakteru pozwoliły jej inaczej spojrzeć na związki z mężczyznami. Powieść pełna jest niespodziewanych zwrotów akcji i dramatycznych wydarzeń. Mimo iż utrzymana jest w innym stylu niż pozostałe części to stanowi z nimi integralną całość, dopełniając je i nadając spójności. Gorąco polecam całą trylogię.

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/