Przypływ recenzja

Przypływ

Autor: @Bezimiennaa ·2 minuty
2014-02-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Wizje" już za mną, wywołały u mnie wiele sprzecznych uczuć, lecz w końcu uznałam je za lekturę średnią. Teraz nadeszła pora na kolejną część pt. "Przypływ". Drugi tom trylogii "Sary Midnight" powinien być lepszy. Autorka miała możliwość poprawienia swoich błędów. Tom ten powinien prezentować wyższy poziom. Takie jest moje zdanie. Czy Daniela Sacerdoti podołała zadaniu? Miałam szczerą nadzieję, że tak i zaczynając lekturę byłam dobrej myśli.

"Przypływ" to kontynuacja historii, która miała miejsce w "Wizjach". Sara po pokonaniu swojego pierwszego wroga i odrzuceniu Seana zmienia się nie do poznania, staje się coraz słabsza.Czy ma to związek z jej więzią z Nicholasem? Zbliża się święto dziękczynienia, główna bohaterka postanawia odwiedzić dom rodzinny na Islay, gdzie ma nadzieję znaleźć odpowiedzi na nurtujące pytania. Wraz ze sprzymierzeńcami poszukuje prawdy. Jak zareaguje, gdy już się dowie? W końcu Midnightowie mają wiele trupów w swojej szafie. Tylko, czy dosłownie? Dodatkowo przychodzi kolejny sen do wszystkich Śniących w wilii. Niesie ze sobą zapowiedź śmierci. Czy bohaterowie zdążą się uratować?

Zacznijmy od oceny fabuły: według mnie poziom w tym przypadku spadł. Akcja się ciągnie, jest nieciekawa. Mimo obłoku tajemnicy i chęci rozwiązania ich z Sarą książka była nudna i nie wciągnęła mnie. Gdy pisałam o "Wizjach" wspominałam, że długo potrwało zanim zdążyłam wdrążyć się w świat Danieli Sacerdoti - w "Przypływie" nie było tego w ogóle. Nie potrafiłam wyciągnąć przyjemności z czytania. Wszystko wydawało się sztuczne i przesadzone przez postać Nicholasa, która wprowadza bardzo dziwną atmosferę do całej powieści. Jednak lektura nie jest całkowicie nudna, oczywiście, że nie. Spotykamy się z wieloma walkami i ciekawymi zdarzeniami. Niestety niektóre z nich da się z łatwością przewidzieć. Właśnie tak zepsułam sobie zakończenie - przeczuciem.

Powoli Sara Midnight stała się uporczywą postacią. Raz mnie męczyła, a na następnej stronie ukazywała swoje najlepsze strony. Dodatkowo trójkąt romantyczny, który był oczywisty w pierwszym tomie kończy się tak szybko jak się zaczął. Bohaterka dokonuje wyboru. Byłam tym mile zaskoczona. W końcu taki wątek znajduje swoje zakończenie później, niż wcześniej.

Język, którym posługuje się autorka jest prosty, mało zawiły, przy tym traci swój urok. To lekka lektura młodzieżowa, przy której można odpocząć. Jednak nie wybrałabym "Przypływu" na powieść relaksacyjną. Tom drugi jest słabą kontynuacją, a na pewno gorszą od "Wizji". Polecam jedynie fanom wcześniej wymienionego tytułu i gatunku paranormal romance.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przypływ
2 wydania
Przypływ
Daniela Sacerdoti
7.5/10

Trylogii Sary Midnight ciąg dalszy... Sara Midnight nie jest zwyczajną nastolatką. To łowczyni demonów, która znalazła się w samym środku krwawej wojny. Osierocona w wieku szesnastu lat zmuszona jest ...

Komentarze
Przypływ
2 wydania
Przypływ
Daniela Sacerdoti
7.5/10
Trylogii Sary Midnight ciąg dalszy... Sara Midnight nie jest zwyczajną nastolatką. To łowczyni demonów, która znalazła się w samym środku krwawej wojny. Osierocona w wieku szesnastu lat zmuszona jest ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszy tom trylogii Sary Midnight pozostawił mnie z niedosytem i rozbudzoną ciekawością. Dlatego kiedy w moje ręce wpadła kontynuacja powieści „Przypływ” nie zwlekałam z „zagłębieniem się" w lektur...

@agatrzes @agatrzes

Utrata obojga rodziców oraz tragiczna śmierć jednej z najbliższych koleżanek Sary mocno wstrząsnęły dziewczyną. Do tego wszystkiego okazało się, że została oszukana przez osobę, której w ostatnim czas...

@Amarisa @Amarisa

Pozostałe recenzje @Bezimiennaa

Powód by oddychać
Emma i Evan

Ostatnio coraz chętniej sięgam po książki YA, więc gdy usłyszałam o nowości jaką jest "Powód by oddychać" po prostu wiedziałam, że muszę ją mieć u siebie. Porusza problem...

Recenzja książki Powód by oddychać
Przebudzona o świcie
Przebudzona

Jakiś czas temu miałam okazję zaznajomić się z "Urodzoną o północy" - pierwszym tomem serii "Wodospady Cienia" autorki C.C. Hunter, która spodobała mi się, lecz nie powal...

Recenzja książki Przebudzona o świcie

Nowe recenzje

Aced. Wymarzony
Men love men
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki. Znacie te autorki??Ja odkryłam ich pióro całkiem niedawno i jestem totalnie wkręcona. 🩷Ace jest...

Recenzja książki Aced. Wymarzony
Wioska małych cudów
Kiedy sypie śnieg dzieją się cuda
@emol:

A gdyby tak w grudniu zamiast przejmować się mnóstwem przedświątecznych spraw spakować ciepłe rzeczy do walizki i pojec...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Świąteczne wyzwania.
@maciejek7:

Już za kilka dni jedne z najbardziej rodzinnych świąt. Święta Bożego Narodzenia niemal wszystkim kojarzą się z radością...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
© 2007 - 2024 nakanapie.pl