Przenośne drzwi recenzja

"Przenośne drzwi" - Tom Holt

Autor: @Anatema ·2 minuty
2014-07-18
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Chociaż Tom Holt, brytyjski pisarz, uznawany jest za jednego z najlepszych autorów „komicznej fantasy”, w naszym kraju pozostaje prawie nieznany. Z ponad dwudziestu książek, które stworzył, na język polski przetłumaczone zostały zaledwie cztery. Pośród nich znalazły się „Przenośne drzwi”, otwierające sagę o niezwykłych przygodach życiowego nieudacznika.

Otrzymanie pracy w solidnej firmie z tradycjami J.W.Wells & Co, to sporo wyzwanie nawet dla wykształconych i inteligentnych kandydatów. Kiedy Paul Carpenter dowiaduje się, że to on, ofiara losu, oferma i osoba z przeciętnym ilorazem inteligencji dostaje propozycję etatu, ma prawo podejrzewać, że coś jest nie tak. Od natychmiastowego porzucenia stanowiska , powstrzymuje go jedynie interesująca dziewczyna Sophie, zajmująca biurko naprzeciwko, oraz potrzebne do życia pieniądze.

Krótko po rozpoczęciu pracy, Paula zaczynają dręczyć dziwne sny, w swoim pokoju znajduje wbity w kamień miecza, natomiast w biurze zastaje scenę niczym po przejściu huraganu. Z tą różnicą, że nawałnica nie pozostawia po sobie śladów pazurów na drzwiach. Pan Carpenter wraz ze swoją biurową koleżanką zaczynają odkrywać tajemnice firmy i wpadają w coraz dziwniejszy wir przygód.

Do zakupu zachęciła mnie prześliczna i kolorowa okładka, tak charakterystyczna dla Prószyński i S-ka, oraz cytat „[...] często porównywany do Terrey'ego Pratchetta”. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia kto zauważył między tymi autorami inne podobieństwo niż wspólna narodowość. Styl Pratchetta jest zdecydowanie bardziej wyszukany, a humor, który przedstawia, nasiąknięty jest nutką intelektualizmu. U Holta tego nie ma. Śmiech wywołują niezbyt ambitne porównania, cała historia jest banalna i mało zaskakująca. Jednak wbrew pozorom, nie jest to wcale minus. W połączeniu z ciekawymi postaciami, przeróżnego pokroju i umieszczonego w naszych nudnych, pozbawionych magii czasach, otrzymujemy ciekawy miks idealny do przyswojenia w leniwe dni, gdy nic się nie chce i wszystko irytuje.

Mimo spotkania się z kilkoma negatywnymi opiniami na temat autora, a w szczególności jego poczucia humoru, zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Nieumyślną lecz dużą krzywdę wyrządziło wydawnictwo, niefortunnym wyżej przedstawionym porównaniem. Mam wrażenie, że głównym powodem, dla którego powieść spotyka się z krytyką, jest wcześniejsze nastawienie czytelnika na kolejną historię ze Świata Dysku. Dlatego proponuję zerknąć na twórczość Brytyjczyka w bardziej obiektywny sposób, a efekt może Was zaskoczyć.

Książka Toma Holta „Przenośne drzwi” jest pozycją lekką i wartą przeczytania. Zdecydowanie nie żałuję, że wydałam na nią trzydzieści złotych, bo na przydługą podróż autobusem, przez połowę Polski, nadała się idealne. A ponieważ za oknem szaro sięgam po drugą część, aby przekonać się czy pani Tanner uwiedzie Paula.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-07-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przenośne drzwi
Przenośne drzwi
Tom Holt
5.6/10

Czytałeś Terry`ego Pratchetta? Teraz czas na Toma Holta! Tom Holt, mistrz komicznej fantasy, serdecznie zaprasza do zwariowanego świata, który kryje się za pozornie zwykłymi drzwiami... Start w nowej ...

Komentarze
Przenośne drzwi
Przenośne drzwi
Tom Holt
5.6/10
Czytałeś Terry`ego Pratchetta? Teraz czas na Toma Holta! Tom Holt, mistrz komicznej fantasy, serdecznie zaprasza do zwariowanego świata, który kryje się za pozornie zwykłymi drzwiami... Start w nowej ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Inny świat jest tuż... za drzwiami Paul Carpenter, główny bohater „Przenośnych drzwi” Toma Holta, jest typowym wytworem epoki popkultury: z powierzchownym, „telewizyjnym” zasobem wiedzy (Czechow ko...

@Beata_ @Beata_

Reklama jest dźwignią handlu. Czy jednak można jakiegokolwiek autora porównywać do żywej legendy gatunku, Terry`ego Pratchetta i czy ktokolwiek miałby szansę wyjść z tego pojedynku zwycięsko. Tom...

@Alexei_Kaumanavardze @Alexei_Kaumanavardze

Pozostałe recenzje @Anatema

Zabrana o zmierzchu
"Zabrana o zmierzchu" - C.C. Hunter

Zaczynając przygodę z cyklem "Wodospady cienia", z góry nastawiłam się na lekkie, przyjemne czytadło, które zapewni mi kilka dni niewymagającej rozrywki. Przez dwa pierws...

Recenzja książki Zabrana o zmierzchu
Zbuntowana
"Zbuntowana" - Veronica Rotha

udno nie wierzyć w teorię, która głosi, że każda trylogia ma swoje słabe ogniwo i niestety najczęściej, to niechlubne miano przypada drugim częściom serii. Stanowiące zap...

Recenzja książki Zbuntowana

Nowe recenzje

Aced. Wymarzony
Men love men
@kawka.zmlekiem:

Witajcie moliki. Znacie te autorki??Ja odkryłam ich pióro całkiem niedawno i jestem totalnie wkręcona. 🩷Ace jest...

Recenzja książki Aced. Wymarzony
Wioska małych cudów
Kiedy sypie śnieg dzieją się cuda
@emol:

A gdyby tak w grudniu zamiast przejmować się mnóstwem przedświątecznych spraw spakować ciepłe rzeczy do walizki i pojec...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Świąteczne wyzwania.
@maciejek7:

Już za kilka dni jedne z najbardziej rodzinnych świąt. Święta Bożego Narodzenia niemal wszystkim kojarzą się z radością...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
© 2007 - 2024 nakanapie.pl