Przeklęte drzewo recenzja

Przeklęte Drzewo

Autor: @emmeneea ·2 minuty
2021-11-25
Skomentuj
3 Polubienia
Allison Rushby "Przeklęte Drzewo".

"Wystrzegaj się domu, gdzie rośnie morwa, bo córkę twoją gotowa jest porwać, jedną,, drugą, trzecią..."

Immy wraz z rodzicami przeprowadza się na wieś do Lawendowego Domu. Przeprowadzka jest koniecznością, a żeby jej rodzina mogła znów rozpocząć nowe życie. Immy niedługo skończy jedenaście lat. Niestety, w wiosce nie ma zbyt dużo przychylnych ludzi. A w ogrodzie, gdzie Immy mieszka stoi stare, brzydkie drzewo, morwa. Z drzewem tym wiąże się legenda, a właściwie pewna klątwa. Morwa porywa dziewczynki w noc przed ich jedenastymi urodzinami. Ze względu na wiek drzewa, nie można go ściąć. Immy nie wierzy w klątwę, a jednak ... Boi się morwy. Próbuje rozwikłać zagadkę zaginięcia dwóch dziewczynek, tym samym chce ocalić siebie. Czeka ją długa praca, bo nie wszystko jest czarne lub białe. Więcej tu poszlak, niepewności, a niżeli faktów. Jednakże rozwaga, dobroć i cierpliwość głównej bohaterki może prowadzić do wspaniałych rzeczy. Tym samym do przerwania klątwy i zmiany przeszłości, a nawet przyszłości.

Bardzo fajna, ciepła opowieść o sile przyjaźni, dobroci, szczęścia ale i smutku. Coś, co jest niemożliwe, nagle staje się realne. Coś, co jest magiczne staje się naturalne. Drzewo, które czuje, które emanuje magią. Drzewo, które cierpi. Siła dziewczynki do uratowania drzewa, uratowania siebie i innych. Depresja, przez podejmowanie złych decyzji przez innych ludzi, niby obcych, a jednak bliskich. I w końcu zgorzkniałość. Jak żyć pełnią życia, gdy w sercu wciąż czuje się strach przed tym, co może się zdarzyć? Jak być szczęśliwym, gdy wisi widmo powtórki z przeszłości?

Książka okraszona magią, ale w sposób piękny, delikatny, jednocześnie niekiedy przyprawiający o gęsią skórkę i szybsze bicie serca. Książka dla dzieci i młodzieży, a jednak starsi także odnajdą w niej coś dla siebie. Nie mam do czego się przyczepić, może jedynie do samej końcówki, która jest piękna, a nawet zbyt piękna. Ale cóż... Tak to już jest, że w takich powieściach Happy Edn jest koniecznością.

Ogółem mocno polecam. Idzie "połknąć" historię na raz. Czyta się bardzo szybko, płynnie. Każdy rozdział emanuje ciekawość. Nie da się nie lubić bohaterów, chociaż oczywiście, są pewne wyjątki, z początku. Jest także temat do przemyślenia, depresja. Autorka nie rozwodziła się nad nim, ale także w sposób delikatny naprowadziła, na co powinno zwracać się uwagę, jak powinno się postępować. Więc duży plus.

Jestem zadowolona z poświęconego czasu. I powiem szczerze... Rymowanka, którą przytoczyłam na samym początku, na pewien czas zadomowi się w moich myślach, to już wiem 🙈

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-25
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przeklęte drzewo
2 wydania
Przeklęte drzewo
Allison Rushby
7.5/10

Niezapomniana, ekscytująca opowieść z dreszczykiem! Jedna z tych książek, które czytasz i nie możesz się doczekać, co będzie dalej. Czy będzie mieć odwagę, by pomóc Immy w uniknięciu grożącego jej ni...

Komentarze
Przeklęte drzewo
2 wydania
Przeklęte drzewo
Allison Rushby
7.5/10
Niezapomniana, ekscytująca opowieść z dreszczykiem! Jedna z tych książek, które czytasz i nie możesz się doczekać, co będzie dalej. Czy będzie mieć odwagę, by pomóc Immy w uniknięciu grożącego jej ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

PRZEKLĘTE DRZEWO ALLISON RUSHBY "Wystrzegaj się domu, gdzie rośnie morwa, bo córkę twoją gotowa jest porwać... jedną, drugą, trzecią... Jedenastych urodzin żadna nie doczeka, wszystkie w mrok b...

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl