Powrót z Bambuko recenzja

Popularna wokalistka, przezabawna osoba, dosadna i konkretna... Katarzyna Nosowska, oddaje w Nasze ręce swoje drugie dzieło!
Pierwsza książka jej autorstwa, której tytuł nawiązuje do śmiesznych Instagramowych filmików udostępnianych przez autorkę, wydawała mi się idealna w każdym calu. "A ja żem jej powiedziała..." zabawna i bardzo inteligentnie napisana książka, która zachwyciła niejednego czytelnika.

Kiedy natomiast dowiedziałam się o drugiej książce Nosowskiej "Powrót z Bambuko", bez wahania zamówiłam ją w przedsprzedaży i z wypiekami na policzkach czekałam aż do moich drzwi zapuka kurier!

W końcu dotarła... kiedy tylko na nią spojrzałam, zachwyciły mnie piękne kolory i ilustracje, jest to jedna z tych książek które trzeba mieć.. bo na pierwszy rzut oka są po prostu ładne. Jednak zakopując się w kocu i czytając kolejne jej strony zrozumiałam, że to nie otoczka sprawia, że jest ona wyjątkowa. "Powrót z Bambuko" nie jest kontynuacją pierwszej książki autorki, jest to samodzielna, poważna i moim zdaniem ważniejsza pozycja, mimo tego, że jest momentami tak samo zabawna, to porusza zupełnie inną tematykę.
Zaczytując się w kolejnych stronach spotykamy się z wpajanymi w nas kobiety wcześniej przyjętymi normami i tą perfekcyjnością, do której większość z nas dąży... bo chyba właśnie tak jest... paznokcie, MUSZĄ być zadbane! Jak często słyszymy, "w tym chcesz wyjść?". Odpowiedź jest prosta, TAK W TYM, bo dobrze się w tym czuje...

Tematy poruszane przez Nosowską przechodzą od wyglądu, przez dzieciństwo, po autorytety, jak i macierzyństwo. Nie spotykamy się tu z utartymi przekonaniami, które mówią nam jak żyć i co robić. Jednak stykamy się ze szlakami, z którymi mamy do czynienia na codzień. Ze względu na poruszane tematy nie mogę powiedzieć, że jest to lekka, przyjemna i szybka książka. Ja kilkukrotnie musiałam się zatrzymać, przemyśleć, zrozumieć. Bardzo lubię humor Katarzyny Nosowskiej i jej konkretne i szczere określenia rzeczywistości.

Serdecznie zachęcam do przeczytania, jest to książka, która na pewno doprowadzi Was do wielu przemyśleń i refleksji. Nie ukrywam, że czekam na kolejne dzieła Kaśki!