W sieci zła recenzja

Powieść, którą zaciągnięcie się jak papierosem ... uzależniająca ...

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2022-03-24
Skomentuj
6 Polubień
Max Seeck ma dar tworzenia intrygujących historii, klimatycznych i osadzonych w surowych warunkach. Gdy dodam, że wydarzenia dzieją się w tajemniczej Finlandii, nie można nie być zachwyconym atmosferą, przenikliwym klimatem i niepokojącą ciszą. Ciszą przed burzą …
Aspirant, Jessica Niemi otrzymuje nowe zadanie. Ciało młodej dziewczyny zostało wyrzucone na brzeg morza. Ubrana była w dziwny strój, a na ciele miała dziwne znaki. Dziwnym zbiegiem okoliczności nagle zniknęła para młodych influencerów, którzy kiedyś byli w związku. Ślad po nich zaginął. Czy istnieje związek między zniknięciem celebrytów, a śmiercią młodej kobiety, prawdopodobnie prostytutki? Nic na to nie wskazuje, ale początki zazwyczaj bywają trudne. Gdy w trakcie dochodzenia wychodzi na jaw, że Lisę widziano ostatnio w towarzystwie mężczyzny, prawdopodobnie z Japonii, sprawy zaczynają się komplikować, pojawiają się nowe ślady, do sprawdzenia i zweryfikowania. I wtedy do akcji wkracza mająca za sobą traumatyczne przeżycia Niemi, z ciągnącym się bagażem życiowych pokrętnych losów, które tylko utrudniają jej pracę. Jej skrywana skrzętnie przeszłość będzie solą w oku nowej przełożonej, która za wszelką cenę będzie dążyła do pozbycia się policjantki ze swojego zespołu. A naprawdę Jessica ma uznanie wśród kolegów, jest dobra, w tym co robi, ma przeczucie i niesamowitą intuicję, jej nad wyraz inteligentna. I dlatego co niektórym przeszkadza jej inność, jej specyficzny sposób bycia, jej wrodzona przenikliwość … To sprawia, że nie ma sobie równych w pracy, bycie z nią w trakcie śledztwa to niesamowita przygoda, jazda krętą drogą pod górkę, z licznymi zakrętami, z których można poprzez chwilową nieuwagę wypaść i … zrobić sobie krzywdę.
Co wyróżnia tę lekturę na tle innych? Ja przepadłam w objęciach Maxa Seecka. Osadzenie akcji w surowej, smutnej i zimnej Finlandii już przyprawia o dreszcze. Nastrój psychodeliczny i przygnębiający, bijący po oczach ponurością i przenikliwością. Frapujące wydarzenia, brutalne, złowieszcze potęgują odczucia, przyciągają strach i naszą niemoc. Zewsząd dociera do nas bezmiar złego klimatu, ponurych sytuacji i małych wątków, które osaczają fabułę, krążą wokół niej i starają się za wszelką cenę nas zmylić. Sprawić, aby czytelnik zgubił się i nie znalazł drzwi otwierających drogę do prawdy. Przecież ona jest tak skrzętnie ukryta, że jej wydobycie graniczy niemal z cudem. Ale cuda się zdarzają …
Znakomita kreacja portretu psychologicznego bohaterów, zwłaszcza odważnej i twardej Niemi. Każdy z bohaterów, tych mniejszych i większych, ma swój wyrazisty charakterek, nie można jednoznacznie powiedzieć, że ktoś jest dobry lub zły. Każdy jest ma coś za uszami, czy to związanego z życiem zawodowym czy sytuacją osobistą. Każdy w natłoku wydarzeń i codziennych problemów musi stawić czoła teraźniejszości, rozprawić się z nią najlepiej, jak potrafi. Ujarzmić ją, aby nie dawała pretekstów i nie była ciężarem w przyszłości.
W sieci zła to szokujący i zimny thriller, z gęstą i mroczną atmosferą, z wyrazistymi bohaterami, których się szanuje za ich postawę. Fabuła ciekawa i zdecydowanie intrygująca, z elementami zaskoczenia i ciągłego oszukiwania czytelnika. W niej nic nie jest pewne i oczywiste. Raczej zakamuflowane do ostatniej chwili. Autor często odwraca niechcący naszą uwagę, aby tak naprawdę celowo skierować naszą uwagę w inne miejsce. Gdy jesteśmy przekonani, że finał to już znamy na pewno, okazuje się, że to przedsmak zakończenia … pożądanie ciekawości wzmaga się z każdą kolejną stroną. Emocje są trudne do opanowania, wydzierają się z nas, chcą znaleźć ujście. A my musimy trzymać je skrupulatnie na wodzy do samego końca. Satysfakcjonującego i zaskakującego.
Prosty styl, jasny przekaz, surowy i oszczędny język to tylko niektóre walory tego znakomitego thrillera. Krótkie rozdziały, zamykające w sobie poszczególne istotne etapy akcji sprawiają, że jeszcze ma się ochotę na jeden rozdział, jeszcze jeden i nie wiadomo kiedy, a świt puka nieśmiało do okna … Przy takiej opowieści nie żal się zatracić …
Uzależniająca. Powieść, którą zaciągnięcie się jak papierosem, a nałóg czytania ciężko będzie Wam porzucić ...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-24
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W sieci zła
W sieci zła
Max Seeck
7.5/10
Cykl: Jessica Niemi, tom 2

Sześć miesięcy od rozwikłania sprawy tajemniczego sabatu czarownic Jessica Niemi mierzy się z nowym śledztwem. Aspirantka ściga się z czasem, by odkryć związek między ciałem pokrytym dziwnymi oznacze...

Komentarze
W sieci zła
W sieci zła
Max Seeck
7.5/10
Cykl: Jessica Niemi, tom 2
Sześć miesięcy od rozwikłania sprawy tajemniczego sabatu czarownic Jessica Niemi mierzy się z nowym śledztwem. Aspirantka ściga się z czasem, by odkryć związek między ciałem pokrytym dziwnymi oznacze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Dziewczyna z wrzosowisk
Czy od przeznaczenia można uciec?

Twórczość Lucindy Riley to balsam na zranioną duszę i złamane serce. Autorka ma dar wprowadzania w błogi nastrój, klimat tajemniczości i niepewności. Jak się w nim odnaj...

Recenzja książki Dziewczyna z wrzosowisk
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawością i obłudą, korupcją i kłamstwem. Już na począte...

Recenzja książki Zeznanie

Nowe recenzje

Boże Narodzenie w Pradze
Może na spacer z autorem?
@Possi:

Książkę kupiłam na Łódzkich Targach Książki, które odbyły się w tym roku w nowej, ciekawej lokalizacji. Mianowicie na D...

Recenzja książki Boże Narodzenie w Pradze
Do stu razy sztuka
Do stu razy sztuka
@Gosia:

„Do stu razy sztuka” Joanny Sarapaty to wyjątkowa, piękna biografia, która każdej kobiecie pokazuje, że warto walczyć o...

Recenzja książki Do stu razy sztuka
Świąteczny rejs
Prawdziwe szczęście jest tam gdzie się nie spod...
@Oliwia_Anto...:

@Obrazek Świąteczny Rejs - A. November Dziękuję autorce za możliwość przeczytania tej książki. Bardzo też się ciesz...

Recenzja książki Świąteczny rejs
© 2007 - 2024 nakanapie.pl