💔Recenzja💔
"Zaczniesz żyć, Sue. Obiecuje Ci to, bo choćby miała być to ostatnia rzecz, jakiej dokonam w życiu, to zrobię to. Pokaże ci, ile świat ma barw."
Sue jest młodą kobietą, studentką, która zyskała miano "Niedotykalskiej", lecz przezwisko to nie jest bezpodstawne. Boi się jakiegokolwiek dotyku, wywołuje on w niej paniczny strach. Lęka się go. Ma to swoje odzwierciedlenie w jej przeszłości. Została dogłębnie skrzywdzona, a jej demony wciąż nie zostały uśpione. Nadal pamięta. Nadal ten koszmar sprzed lat w niej żyje. Czy pozwoli mu przejąć kontrolę nad własnym życiem? Ucieczką od myśli jest dla niej karate. Może wtedy wyładować swoją energię i po prostu żyć, jakby jutra miało nie być. Jednak na jej drodze pojawia się mężczyzna, który narusza jej przestrzeń... A przecież ona nikomu nie pozwala się dotykać. Czyżby mury, które wybudowała lata temu, powoli zaczynały ustępować?
Chris jest przystojnym zawodnikiem rugby. Nie jest typowym sportowcem, który każdej nocy zalicza inną studentkę. Jest takim okazem jedynym w swoim rodzaju. Jego myśli krążą wokół dziewczyny, która dla nikogo nie jest dostępna. Od pierwszego spojrzenia sprawiła, że jego serce drgnęło. Był jak w transie. Jednak... gdyby nie ten zakład, który będzie uwierał jego duszę. Czy naprawi błędy, które popełnił. Jak tajemnice z przeszłości wpłyną na jego przyszłość?
"Poskładaj mnie na nowo" jest to książka, która na początku was zniszczy, aby z każdą kolejną stroną pozwolić wam się odradzać.
Autorka wykreowała bohaterów, którzy zostali naznaczeni przez pazur przeszłości. Ich duszę nie są krystaliczne, lecz płynie w nich ból, strach, cierpienie i morze wylanych łez. Sue jako dziecko straciła, można by powiedzieć wszystko. Nie miała normalnego dzieciństwa. Jej wspomnieniami mogą być jedynie wyrządzone krzywdy, które sprawiły, że jest taka, a nie inna. Chris również przeżył stratę bliskich mu osób, jednak miał obok siebie babcię, która go wspierała.
Razem tworzą mieszankę, która rozrywa serca. Są dla siebie lekarstwem, które może uleczyć ich zranione dusze.
Autorka stworzyła książkę, która przepełniona jest emocjami. Każda strona sprawiała, że cierpiałam razem z bohaterką. Były momenty, w których myślałam sobie, jaką jest silną osobą, ponieważ nie wielu z nas byłoby w stanie znieść to wszystko, co udźwignęło jej dziecięce serduszko. W książce nie zabraknie zwrotów akcji, tajemnic oraz rozczarowań, które momentami wprawią was w osłupienie. Kiedy myślałam, że już wszystko zmierza w dobrym kierunku, to autorka serwowała mi taką informację, przez którą nie potrafiłam wyjść z szoku.
Lekki styl pisania sprawił, że książka sama przelatywała przez palce.
Jest to kolejna historia, z przemocą, która sprawiła, że zastanawiałam się, czy to wydarzyło się naprawdę. Wszystkie czyny, zachowania były tak opisane, jakby autorka była tego naocznym świadkiem. Było to zarazem niesamowite, jak i straszne doznanie. Wyobrażałam sobie to wszystko przez co, jeszcze mocniej odczułam tę książkę.
Jednak to ostatnie rozdziały sprawiły, że tama łez w końcu puściła. Musiałam przerwać czytanie, ponieważ literki zlewały się w jedność. Jest to jedna z niewielu książek, które doprowadziły mnie do płaczu. Więc to znaczy, że autorka trafiła w mój czuły punkt.
Jest to niesamowita książka, która powinna trafić na waszą listę. Autorka z każdą kolejną historią zdobywa mnie i sprawia, że nie potrafię przejść obok jej książek obojętnie.