Pogięte bajki. Spokój grabarza recenzja

„Pogięte bajki-spokój grabarza” Marcina Pełki to fantastyczna książka, zawierająca 21 krótkich bajek.
Są to bohaterowie naszego dzieciństwa w wersji HARD!

Odrazu na początku odradzam czytania ją dzieciakom przed snem ze względu na wulgarny język :D

Krecik-piroman, Masza i niedźwiedź, Batman z zaburzeniami erekcji, będący na skraju załamania i depresji listonosz Pat, bob budowniczy narzekający na każdym kroku na Polskę i panujące w niej rządy... oraz wiele innych, fantastycznych bajek naszego dzieciństwa w zupełnie innej, wyraźniejszej, ciekawszej odsłonie.

Podziwiam autora za niecodzienne poczucie humoru oraz fantazję przy pisaniu tej lektury!
Książka jest króciutka-zawiera 219 stron, które czyta się jednym tchem!
Na co dzień nie czytam takich klimatycznych książek z poczuciem humoru, ale warto się rozluźnić i oderwać od codzienności
Autor zafundował nam mnóstwo czarnego humoru, sarkazmu, cynizmu oraz wyolbrzymiania postaci naszego dzieciństwa
Idealna lektura na poprawę humoru i aby poczuć się jak dziecko-tylko w odsłonie dla dorosłych!

Zdecydowanie moją jedną z ulubionych bajek była Masza i niedźwiedź. Masza, która zaskoczyła misia swoją znajomością narkotyków i alkoholami była fantastyczna.

Osobiście książka bardzo mi się podobała!
Poprostu rewelacja, zachęcam was do zapoznania się z nią i oderwania się od codziennych lektur
Myślę, że będę częściej sięgać po taki gatunek

A wy pamiętacie swoje ulubione bajki dzieciństwa?
Jacy byli wasi ulubieni bohaterowie?
Mieliście już przyjemność przeczytać „pogięte bajki”?
Podzielcie się wrażeniami i opiniami :)