Zakochani w świecie. Malezja recenzja

Podróże palcem po mapie.

Autor: @agulkag ·1 minuta
2020-03-26
Skomentuj
3 Polubienia
Bardzo lubię czytać i słuchać o podróżach zwłaszcza takich, o których mogę tylko pomarzyć. Tym razem mogłam się zachwycać relacją podróżników Joanny i Jarka Podolaków z ich podróży po egzotycznej Malezji. Oboje są zakręceni w formie podróży nieformalnej czyli takiej zaplanowanej przez siebie tylko trochę.
Nie można tym samym powiedzieć, że jadą zupełnie bezmyślnie , bo samo przemieszczanie się na tak dużych odległościach wymaga zakupu choćby biletów. Oni jako doświadczeni traperzy wiedzą gdzie trzeba planować, a gdzie można iść na żywioł.
Ich wyjazd rozpoczyna się od zwiedzania Kuala Lumpur czyli stolicy z jej wieżowcami w China Town. Owszem budynki to podstawa, ale nasi przewodnicy zaglądają także w mniej popularne zaułki. Zwracają uwagę na ludzi zamieszkujących dane miejsce, na zwyczaje no i oczywiście na regionalną kuchnię.
Ale Malezja to nie tylko duże miasto, to piękne wyspy tak kolorowe i zachwycające w relacji podróżników, że aż miało się wrażenie bycia tam razem z nimi. Na uwagę zwraca ich wyprawa do dżungli. Pozornie niewinna, traktowana jako trudniejszy spacer kończy się dosyć dramatycznie za sprawą zmiany pogody. Wraz z Joanną i Jarkiem z bijącym sercem i zapartym tchem przedzierałam się na oślep niewidoczną ścieżką i zjeżdżałam po błocie. Mimo, że sytuacja była trudna to na uwagę zasługuje wspieranie się nawzajem i poczucie humoru.
Celem było także osławione Borneo z długimi domami łowców głów oraz spotkaniem z nosaczami i orangutanami. Tu dowiadujemy się, że znane nam wszystkim i wykorzystywane do wielu memów zwierzaki są niebezpieczne i złośliwe. Tu także spotykamy się z wierzeniami w duchy dżungli. Towarzyszący im przewodnicy cierpliwie objaśniają zaskakujące sytuacje, nieznane rytuały czy zachowania mieszkańców.
Trzeba docenić sposób w jaki autorzy opowiadają o swojej podróży, bo robią to bez specjalnej napinki. Często na wesoło, często pokazując,że przebywanie ze sobą 24 godziny na dobę niesie sprzeczki - jak choćby ta na słynnym moście w czasie mgły.
No i na koniec słowo o przepięknych zdjęciach, takich od serca nie sztampowych, upiększanych, ale takich od których mięknie serce i pozostaje czysty zachwyt.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-26
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zakochani w świecie. Malezja
Zakochani w świecie. Malezja
Joanna Grzymkowska-Podolak
6.5/10

Książka jest żywym zapisem podróży po Malezji, którą Joanna Grzymkowska-Podolak odbyła wraz z mężem Jarosławem Podolakiem - fotografem i operatorem. Autorka przybliża czytelnikowi najpiękniejsze miejs...

Komentarze
Zakochani w świecie. Malezja
Zakochani w świecie. Malezja
Joanna Grzymkowska-Podolak
6.5/10
Książka jest żywym zapisem podróży po Malezji, którą Joanna Grzymkowska-Podolak odbyła wraz z mężem Jarosławem Podolakiem - fotografem i operatorem. Autorka przybliża czytelnikowi najpiękniejsze miejs...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @agulkag

Kochane Lato z Radiem
Och wspomnienia

Polka dziadek jest rozpoznawalna przez wiele osób urodzonych w latach 70, 80 i 90 ubiegłego wieku. Młodsi być może już nie zostali porwani tym sygnałem i audycją, która ...

Recenzja książki Kochane Lato z Radiem
Dom z kamienia
Dom z kamienia

Niech Was nie zmyli sielankowa okładka tej powieści, bo do sielanki tu troche brakuje. Mówią, nie buduj domu na piasku, bo runie, a tytułowy kamień? Wydaje się byc solid...

Recenzja książki Dom z kamienia

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl