Życie pasterza recenzja

Zatęskniłam za swoimi dziadkami po lekturze książki „Życie pasterza. Opowieść z Krainy Jezior”, którzy potrafili być szczęśliwi pracując na roli i prowadząc proste życie w swoim gospodarstwie. Angielski pisarz James Rebanks mimo ukończonych studiów na Uniwersytecie Oksfordzkim i wspaniałych perspektyw zawodowych oraz ku zaskoczeniu innych postanowił kultywować tradycję swojej rodziny, która od pokoleń zajmuje się owcami i poświęcił się pracy na farmie. Po przeczytaniu jego książki rozumiem, dlaczego to zrobił i bardzo go za to szanuję. Poglądy, które reprezentuje stały mi się bardzo bliskie. To niezwykłe, jak ogromne poszanowanie dla swoich przodków i wszystkich hodowców owiec ma autor i jak celne są jego spostrzeżenia na temat funkcjonowanie obecnego świata, w którym dosłownie każdy rości sobie prawo do mówienia „moje” i nadawaniu sobie zasług. Szczególnie boli brak poszanowania ciężkiej pracy przez wiele osób i James Rebanks bardzo celnie ujął to w następujących słowach, która zapamiętam sobie na długo, bo mają wymiar uniwersalny, mimo że mowa tu o Krainie Jezior: „Ta ziemia należy do skromnych, ciężko pracujących ludzi. Prawdziwa historia tej krainy powinna być historią ludzi, którzy nic nie znaczą”.

Nie wiem, czy ta książka trafi do wszystkich, bo potrzeba tutaj dużej wrażliwości i pojmowania sensu ciężkiej pracy. Można uznać, że to coś w rodzaju pamiętnika hodowcy owiec, który tłumaczy nie tylko jak funkcjonuje na co dzień, ale dzieli się różnego rodzaju przemyśleniami na temat poszanowania praw przyrody i spostrzeżeniami dotyczącymi znaczenia tradycji obowiązującej na danym terenie, co jest szczególnie ważne i cenne. „Dostrzeganie, rozumienie i szanowanie ludzi zamieszkujących dane tereny to klucz do doceniania i zachowania miejscowej kultury i sposobu życia. Nie można przecież dbać o to, czego się nie widzi”.

„Życie pasterza. Opowieści z Krainy Jezior” to nic innego jak pochwała prostego życia na farmie owiec podporządkowanego prawom przyrody, które przynosi spełnienie i radość mimo znoju ciężkiej i wymagającej pracy. Wierzę, że dla wielu czytelników będzie to piękne literackie spotkanie, bo autor ideę prostego życia zamienił tutaj w coś bardzo poetyckiego, magicznego i po prostu pięknego. Ogrom szczęścia kryje się w tej książce i to jest chyba najbardziej poruszające.

Współpraca z Wydawnictwem Znak Literanova.