Fragmenty. Wiersze, zapiski intymne, listy recenzja

świetny album ukazujący aktorkę w sposób, w który raczej nie jest znana, emocjonalnie pochodziła do wielu spraw i była wrażliwą osobą - to właśnie widać po jej intymnych zapiskach, można "poznać" ją w nowy sposób

Marilyn nie jest pustą blondynką, oczywiście takie postacie grała na wielkim ekranie, ale w życiu prywatnym była zupełnie inną osobą... mająca coś do powiedzenia

książka prezentuje się świetnie; zdjęcia kartek, które są odpowiednio odczytane (oryginalny język) oraz wersja przetłumaczona na język polski, rozdziały świetnie zorganizowane, szata graficzna fantastycznie piękna!

niektóre przemyślenia naprawdę mocno mną zawładnęły, wzruszyły, napędziły do przemyśleń, wczuwałam się w jej ból, który przenikał z tych stron

książka zdecydowanie dla fanów Monroe, bo wreszcie mamy jej słowa, a nie kogoś na jej temat (tyle biografii, czasem idiotycznych), ale myślę, że zainteresują osoby, które zajmują się psychologią (psychoanalizą) lub po prostu mają wrażliwą duszę artysty, tak jak cudowna Marilyn Monroe, która była kimś więcej niż seks bombą lat 50. XX wieku