Ktoś, kto mnie pokocha recenzja

RECENZJA PATRONACKA
" Ktoś kto mnie pokocha "


Czy nosząc bagaż trudnego dziecinstwa i błędów młodości można wyjść na prostą i wieść normalne życie? Czy rany na sercu i duszy są do wyleczenia ?
Tego dowiemy się w tej książce.
Malwina to młoda kobieta ,która los nie oszczędzał. Mieszkając za granicą, pragnie uwolnić sie od demonów przeszłości, dlatego postanawia wrócić do kraju .
Tam poznaje Romana ,byłego żołnieża z trudnym charakterem i poranionym życiorysem.
Czy historia tych dwóch zranionych dusz ma szansę na happy end? Czy podołają wszystkim trudnością? Czy walcząc o siebie będą umieli zawalczyć o bliskich ?

To przepiękna książka ukazująca, że błędy z mlodych lat nie koniecznie muszą być naszym katem. Wystarczy spotkać odpowiedniego człowieka, który pokaże ci światełko w tunelu.
Akcja mimo ,że rozkręca się powoli cały czas trzyma nas w napięciu. Co rusz dowiadujemy się z bohaterami nowych wstrzasajacych tajemnic .

" Zamknęłam oczy i pozwoliłam bólowi rozchodzić się po całym ciele, pragnęłam poczuć go w każdej cząstce swojej duszy. Kara za wszystkie moje winy w końcu mnie dopadła, karma złapała nóż i wbiła go w moje odsłonięte serce."

Świetnie wykreowani bohaterowie nie tylko ci głowni ale i drugo planowi. Najbardziej zabolało mnie zachowanie rodziców Malwiny . Sama nie wiem kto gorszy ojciec Czy matka. Ja będąc mamą nie wyobrażam sobie zrobić własnemu dziecku tego co oni zrobili Malwinie. My rodzice jesteśmy od tego aby wspierać swoje dzieci nie tylko kiedy jest pięknie i kolorowo.

Najbardziej podobało mi się obserwowanie naszej głównej pary. Tego jak radzą sobie z problemami ,czasem lepiej ,czasem gorzej . Tego jak leczą wzajemnie swoje rany i ucza się wspólnie żyć.

Książka skłania do refleksji. Pokazuje jak wiele twarzy ma najbliższą rodziną, że to co widzimy na zewnątrz nie zawsze jest prawda.

" Kiedy wydaje ci się, że życie w końcu nabiera barw, przeszłość spuszcza na nie kurtynę ciemności."

Autorce gratuluje premiery idziękuję za możliwość patronatu.
Gorąco polecam ❤️