Pamiętnik Cathy recenzja

Siedemnastoletnia Cathy wiedzie spokojny żywot, borykając się z typowymi dla nastolatki problemami. Poznaje Victora, przystojnego, młodego i bogatego chłopaka. Na pierwszy rzut oka może wydawać się wyidealizowany, ale jak się potem okazuje nosi w sobie wielką tajemnicę. Przełomowym dniem w życiu tej młodej kobiety jest chwili w której znika Victor. Cathy rusza w pełną zagadek, dziwnych zbiegów okoliczności podróż po przedmieściach gdzie spotyka starego Chińczyka oraz jest w domu chłopaka. Czy dziewczyna odnajdzie Victora? Czym chłopak odróżnia się do reszty społeczeństwa? I co ma z tym wszystkim wspólnego Azjata? Odpowiedź na te i szereg innych pytań znajdziesz czytając Pamiętnik Cathy.
Nie dajmy się zwieść, że Pamiętnik Cathy to kolejne romansidło spod amerykańskiego pióra. Miłość dziewczyny do Victora stanowiła tło wydarzeń i główną przyczynę poszukiwań. Głównym wątkiem są bardzo emocjonujące poszukiwania. Mogłoby się wydać, że ta historia nie różni się niczym od podobnych tego typu, ale jest cos co niewątpliwie wyróżnia powieść, czyli wątek kryminalny i fantastyczny bardzo dobrze ze sobą współgrający.
Autor napisał książkę w konwencji pamiętnika czy raczej dziennika. Wszystkie wydarzenia maja przypisane daty oraz godziny. Spotykamy się z głębszym opisaniem uczuć, planów oraz zwykłych, ulotnych myśli.
Jeden z bohaterów jest nieśmiertelny. Ileż niektórzy z nas daliby za ten dar, ale czy aby na pewno jest to darem, czy raczej przekleństwem? Na sprawę można spojrzeć dwojako. Z jeden strony żyjesz, darzysz miłością, przyjaźnią czy nienawiścią ludzi długo i nie musisz bać się, że kiedyś niespodziewanie odejdziesz, wtedy gdy jesteś na tzw. szczycie, a swoje najlepsze lata masz jeszcze przed sobą. Z drugiej strony Ty żyjesz nieskończenie długo, a Twoi bliscy odchodzą i musisz poradzić sobie z ich stratą, a nie zdarza Ci się to raz lecz wiele. Ilekroć zwiążesz się z kimś na samym początku wiesz, że będziesz musiał go pożegnać. Ja jednak nie wierzę w nieśmiertelność i ten fragment traktuje jako fantastyczne urozmaicenie ksiązki dzięki któremu ma stać się jakaś.
Książka jest bardzo ciekawie wydana. Wygląda jak prawdziwy pamiętnik nastolatki. Znajdują się w nim odręczne rysunki, bazgroły, przekreślenia czy nawet literówki i błędy w składni gdy fragment jest pisany szybko. Niewątpliwie można poczuć się jakby czytało się prawdziwy pamiętnik dziewczyny. Dołączona została też koperta, w które znajdziemy wycinki gazet, chusteczkę, fotografię czy nawet akt urodzin i zgonu. Przez chwilę możemy poczuć się detektywem i rozwiązać śledztwo przed Cathy. Język powieści jest skierowany dla nastolatek, znajdziemy tam slang, skróty. Nie jest on sztywny i przytłaczający.
Książkę serdecznie polecam wszystkim nastolatkom.