Pain & Pleasure recenzja

„Stosunki panujące w rodzinnym domu, wdrukowane w psychikę wzorce, towarzyszą mi do dziś. Ówczesne traumy kompensuję poprzez zdumiewające mnie samą zachowania”.

„Pain & Pleasure” to prawdziwa historia dziewczyny, której życie nie oszczędzało, ale znalazła siłę, by sięgnąć po marzenia, lecz po drodze podjęła wiele złych decyzji, a seks przesłonił jej życie.
Książka jest bardzo ciekawa, odważna i zawiera masę mocno erotycznych scen i dużą dawkę tematyki BDSM więc jest idealna dla fanów erotyków. Autorka pokazuje, jak ciężkie dzieciństwo i wzorce władzy i podporządkowania, ról pana i niewolnika, które towarzyszyły głównej bohaterce, od małego wpłynęły na jej wczesne usamodzielnienie, życiowe decyzje i sposoby radzenia sobie w relacjach z ludźmi. Zobaczymy, jak wszystko ma swoje granice, niosąc za sobą niebezpieczne skutki, podejmowanych decyzji i nieodwracalnych konsekwencji. Bardzo realistycznie przedstawia sceny erotyczne, pełne perwersji, które dodają niezwykłej pikanterii, dreszczyku emocji i napięcia.

Fabuła książki wciągająca, ciekawie poprowadzona, choć brakowało mi dokończenia niektórych wątków, ale autorka raczej postawiła na odkrywanie granic głównej bohaterki, rzucając nas w świat dobrej zabawy, luksusu, używek, spełniania najskrytszych fantazji seksualnych, gdzie ból miesza z przyjemnością i przekraczaniu wszelkich granic.
Autorka ma lekkie pióro, dzięki czemu książkę czyta się błyskawicznie.

Izabell to dobrze wykreowana, barwna postać, która całe swoje życie żyła w poczuciu winy, samotności, wstydu i niskiego poczucia własnej wartości. Robi wszystko, aby uciec ze swojego koszmaru. Gdy jej się to udaję, po drodze gubi się w świecie seksualnych namiętności, w którym przekracza wszelkie swoje granice. Zatraca się, a seks przesłonił jej życie, w którym wszystko się z nim łączyło. Zaczynam gubić się we własnych uczuciach, podążając ścieżką błędnych decyzji, przekładając swoje wcześniejsze doświadczenia z dzieciństwa na pole swojej seksualności i przekraczaniu na tym polu swoich granic.

Jednak dojście do prawdy, na swój temat, będzie okupione nieoczekiwanymi wydarzeniami, które odsłonią jej oczy na swoje postępowanie.

„Zawsze czułam się jak dziewczyna z defektem, pusta skorupka, która może w każdej chwili rozsypać się w drobny mak. Marcel wypełnił tę pustkę miłością, dobrocią i poczuciem bezpieczeństwa”.

Izabell mimo ciężkiego dzieciństwa, parła do przodu, mając cel, co dawało jej sił. Dzięki ludziom, których spotkała na swoje drodze, którzy okazali jej wiele dobroci, wspierali ją, znalazła siłę i odnalazła odwagę, by podjąć decyzję o wymarzonych studiach i ucieczce z domu. Odcina się od tamtego świata całkowicie i wyjeżdża do Warszawy. Z czasem staje się cenioną projektantką wnętrz, żyje w luksusie, spełniania się zawodowo. Odkrywa stopniowo świat namiętności, wkraczając w liczne relacje nasycone pożądaniem, ostrym seksem. Na jej drodze staje mężczyzna, który wplątuje ją w swoją grę, zlecając jej stworzenie swojego sex roomu.

-Czy Izabell przekroczy własne granice?
-Czy odnajdzie stabilizację i znajdzie miejsce w swoim życiu na miłość?
-Czy powróci do normalnego życia?

Polecam.