Ostatni wilkołak recenzja

Ostatni wilkołak

Autor: @Cornelie21 ·2 minuty
2012-10-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wilkołaki, tak jak wampiry, weszły mocno i szybko w kanon cudownych bestii, o których lubi się mówić, a szczerze uwielbia czytać lub też oglądać Tym samym powstało już trochę książek na ich temat, jednak mimo tego dalej jest to teren nie do końca zbadanych, autorzy więc mają duże pole do popisu, by czytelnika zaskoczyć swoją wizją. Tak właśnie postąpił Glen Duncan w „Ostatnim wilkołaku”.

Jake, bo to on jest głównym bohaterem, to ponad dwustuletni wilkołak, na dodatek najprawdopodobniej ostatni ze swojego gatunku, poszukiwany przez wampiry i tajną organizację. Dręczony klątwą i własnymi myślami, popada coraz mocniej w depresję. Najchętniej poddałby się i uwolnił od ziemskiego padołu łez, coś go jednak powstrzymuje. I choć decyzja już zapadła, Jake dalej ma wątpliwości.

Jego przyjaciel, Harleym cały czas próbuje go przekonać, że życie jest piękne. Robi to już od kilku dobrych lat, do czasu, gdy zostaje brutalnie zamordowany przez organizacje, która pragnie dorwać Jake’a. Morderstwo miało na celu pobudzić wilkołaka, skłonić go do zemsty. Nie chcą bowiem, by stał się bierną ofiarą, która sama podkłada im się w ręce. Nic nie jest piękniejsze od polowania. Jake jednak nadal ma serce z kamienia. Wszystko jednak zmienia się, gdy przez całkowity przypadek wyczuwa na ulicy wilkołaka, samice. Co się między nimi wydarzy? Czy Jake zacznie odczuwać przyjemność z życia? Czy uciekną organizacji? Czy Jake pomści śmierć przyjaciela?

„Ostatni wilkołak” to z pewnością książka niestandardowa. Kto bowiem widział wilkołaka z silnym instynktem do samo destrukcji, nie mogącego pogodzić się z rolą drapieżcy, co wywołuje w nim głęboką depresje? No właśnie, samo to było dla mnie nie małym zaskoczeniem, a im dalej w las, tym mocniej otwierałam oczy ze zdziwienia. Nie jest to bowiem paranormalny romans, to jakich autorzy zagraniczni zdążyli nas przyzwyczaić.

Tutaj autor serwuje nam opowieść diametralnie różniącą się od tego, co do tej pory znaliśmy. Historia ta nie jest ani trochę ckliwa, nie wywołuje łez, nie wzrusza, nie pobudza do śmiechu. Raczej powinno być na odwrót. I jest. Przez całą książkę zastanawiamy się, gdzie to wszystko nas zaprowadzi. Po spotkaniu Talulli, Jake się zmienia. Zaczyna inaczej myśleć, inaczej czuć – świat nabiera kolorów. Deptają im jednak po piętach wampiry i ludzie z organizacji. Nie ma sielanki. Jest morderczy bieg do celu, a w między czasie zabijanie i pożywianie się mięsem, ostry seks na polanie i zero czułych słów.

„Ostatni wilkołak” jest książką trochę brutalną, trochę erotyczną, trochę kryminalną, z lekką domieszką horroru. Nie ma w niej ani krzty romansu czy też delikatnej i subtelnej miłości. Autor postawił na mocne, dosadne momenty, nie roztkliwiając się nad czytelnikiem. I właśnie to jest w tym wszystkim najfajniejsze.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni wilkołak
Ostatni wilkołak
Glen Duncan
6.2/10

Oto mocna, zdecydowanie nowa wersja legendy wilkołaka - hipnotyzująca i niezwykle erotyczna. Jedna z najoryginalniejszych, najśmielszych, najbardziej prowokujących i przerażających powieści ostatnich ...

Komentarze
Ostatni wilkołak
Ostatni wilkołak
Glen Duncan
6.2/10
Oto mocna, zdecydowanie nowa wersja legendy wilkołaka - hipnotyzująca i niezwykle erotyczna. Jedna z najoryginalniejszych, najśmielszych, najbardziej prowokujących i przerażających powieści ostatnich ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak już lecieć z książkami to po całości. Wydawnictwo Replika to porządna firma która podobnie jak Studio Astro wpasowuje się w moje gusta idealnie. "Ostatni wilkołak" miał być - początkowo jak myślał...

@Larissa @Larissa

„Oto mocna, zdecydowanie nowa wersja legendy wilkołaka – hipnotyzująca i niezwykle erotyczna. Jedna z najoryginalniejszych, najśmielszych, najbardziej prowokujących i przerażających powieści ost...

@aleksnadra @aleksnadra

Pozostałe recenzje @Cornelie21

Zostań, jeśli kochasz
Jesli kochasz

Przez pewien czas w telewizji co rusz puszczano reklamy promujące film nakręcony na podstawie książki „Zostań, jeśli kochasz”. Mówiono, że to bestseller, pozycja do przec...

Recenzja książki Zostań, jeśli kochasz
Przywróceni
Przywróceni

Do książki „Przywróceni” podchodziłam z ogromnym zaciekawieniem, ale i dozą niepewności. Nie wiedziałam bowiem, czy moje zaciekawienie zostanie nagrodzone dobrą, wciągają...

Recenzja książki Przywróceni

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl