Kajtek Niesforek recenzja

Oj, Kajtek, Kajtek...

TYLKO U NAS
Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2022-01-21
Skomentuj
8 Polubień
Niby niepozorna książeczka, ledwo 140 stron. Z opisów z okładek wynika, że bardzo zabawna historia pewnego Kajtka. Że to „pełna humoru i dystansu do otaczającego nas świata” publikacja dla każdego – dla starszego i młodszego, dla grubego i chudego, dla smutasa i dla radosnego. Dla wszystkich bez mała i bez wyjątku. I nagle mam ją ja, otwieram i zaczynam przygodę z Kajtkiem. I co? I co?

I mój zachwyt z każdą stroną rośnie. Może nie tyle zachwyt, ile dobry humor. Na mojej twarzy zagościł uśmiech i to już od drugiej strony i tak mi zostało do samego końca. I choć to nie za gruba książka, to czytałam na dwa razy, bo szkoda mi było zbyt szybko rozstawać się z Kajtkiem Niesfornym Ancymonem. Jego rodzina, atmosfera życia, podejście do sytuacji i interpretacja świata, czasem niezrozumiałego dla dorosłego, więc tym bardziej dla dziecka... Krzysztof Żaryn odczarował mój smutny dzień, smutne serducho i posępne myśli. Sprawił, że poczułam się mamą Kajtka, ba – najlepszą koleżanką Kajtka wręcz. Klaskałam, gdy ubierał koszulkę Lewandowskiego i czerwone krótkie spodenki i grał w soboty mecze. Raz nawet udało mu się zagrać ze starszym bratem, Staśkiem w jednej drużynie i do tego strzelić gola, więc ich porażka nie była AŻ TAK drastyczna. A ja? Ja siedziałam na ławce i patrzyłam na wszystko, żaden faul mi nie uciekł, a przy każdej akcji pod bramką machałam pomponami. W domu uczyłam się z Kajtkiem i mamą gotować - makaron na spaghetti (którego się nagle dużo ugotowało) i sos z pomidorami (który pryskał, nie wiedzieć dlaczego pomarańczowymi kropkami i to po całej kuchni) i okazał się dziwnie przesolony (choć wpadła do niego solniczka, ale w końcu nie cała sól się wsypała...). A i było nawet bieganie z tatą, choć to Kajtek więcej biegał niż tata, który miał zalecone odchudzanie i tym samym więcej ruchu, nie mówiąc o odżywianiu, które zmuszało wszystkich do zaprzestania szukania przekąsek – zwłaszcza tych niezdrowych. No ale przecież frytki były zdrowe, bo to ziemniaki, albo wielka czekolada a nawet dwie, bo to przecież kakao i mleko i magnez. Same zalety.

Kajtek Niesforek” to niebywała wręcz książka. To lek na każdy ból, na każdą złą myśl, czy chorobę. To lek dostępny bez recepty, dla każdego, a do tego bez skutków ubocznych. Co najwyżej grozi nam zaczytanie i wesołe otumanienie. Autor lekką ręką tworzy historie, które sprawiają, że czas się zatrzymuje, a ty wskakujesz w kapcie Kajtka. Krzysztof Żaryn to dorosły pisarz o duszy i wnętrzu dziecka. Wesołe perypetie dorastającego chłopca, jego pięcioosobowa rodzina plus pies oraz ich wspólna codzienność, to studnia humoru dla czytelnika. Do tego ilustracje – perełki wręcz.

Takie książki uwielbiam. Nurkuję w nich, zanurzam się i płynę i płynę mając nadzieję, że nie widać brzegu. Takie książki, wbrew pozorom, na długo we mnie zostają. Do tej z pewnością będę wracać. W końcu koszulkę Lewandowskiego czasem trzeba przewietrzyć, choć i Messi nie jest zły, ale Lewy lepszejszy...

dziękuję nakanapie.pl za egzemplarz i za świetny czas podczas lektury

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-20
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kajtek Niesforek
Kajtek Niesforek
Krzysztof Żaryn
9.3/10

Zwykłe-niezwykłe historie z życia błyskotliwego ośmiolatka i jego rodzinki Kajtek Niesforek to ośmiolatek mieszkający wraz z rodziną i psem Kolesiem w domu pod Warszawą. Wydawać by się mogło, że z ra...

Komentarze
Kajtek Niesforek
Kajtek Niesforek
Krzysztof Żaryn
9.3/10
Zwykłe-niezwykłe historie z życia błyskotliwego ośmiolatka i jego rodzinki Kajtek Niesforek to ośmiolatek mieszkający wraz z rodziną i psem Kolesiem w domu pod Warszawą. Wydawać by się mogło, że z ra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Krzysztof Żaryn stworzył komediowe opowiadania dla dzieci. Wszystkie historie są opowiadane przez tytułowego Kajtka. Kajtek jest ośmiolatkiem, pełnym ...

@Damka1988 @Damka1988

Jak przekonać dziecko do samodzielnego czytania książek? Jedną z bardzo ważnych rzeczy jest odpowiedni dobór lektury. Jako mama dwójki kilkuletnich chłopców zaobserwowałam, że dzieci najchętniej sięg...

@aneta.sawicka05 @aneta.sawicka05

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Niepowinność
wszędzie i nigdzie jednocześnie

Czas zwalnia, jakby niewidzialna przestrzeń napierała na wskazówki zegara i blokowała im drogę po cyferblacie. Zmienia się atmosfera, zapachy i odczucia bycia człowiekie...

Recenzja książki Niepowinność
Otchłań zapomnianych
Ciała trzeba pochować, postawić krzyż...

„Przypływ, odpływ, fala za falą, wieczną mantrę morze nuci. Przypływ, odpływ, oddech czasu, co odeszło, kiedyś wróci” * Stoisz na werandzie, jest wieczór, pr...

Recenzja książki Otchłań zapomnianych

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl