Większość nastolatków nie chce, aby rodzice wtrącali się w ich sprawy. Są przekonani, że tylko oni wiedzą, co będzie dla nich najlepsze. W swoich wyborach nie uwzględniają porad i opinii dorosłych, ponieważ chcą móc podejmować samodzielne decyzje. Najbardziej boli ich to, że czasem rodzice zdecydują się na krok, który według nich jest najlepszy, nie patrząc na zdanie swojego dziecka. Przecież jako rodzice, chcą jego dobra... Ale czy na pewno wiedzą, czego pragnie ich pociecha?
“Rodzicom łatwiej jest ignorować, udawać, że wszystko idzie świetnie, i robić to, co chcą, w przekonaniu, że też tego chcemy.”
Jacinda nie należy do zwykłych nastolatek, ale na pewno ma z nimi chociaż jedną wspólną cechę - sama chce decydować o swoim życiu. Jako ognista dragonka zawsze musiała znosić podziw całego stada, gdyż smocze dziecko ziejące ogniem rodzi się bardzo rzadko. Pomijając fakt, że owe dziecko jest córką byłego przywódcy.
Pewnego dnia Jacinda wybiera się do lasu wraz z przyjaciółką Azure. Dragonki latają po niebie, rozkoszując się widokiem drzew skąpanych w pierwszych promieniach słońca. Nie byłoby nic dziwnego w ich wypadzie, gdyby nie to, że łamią najświętszą zasadę stada, czyli latanie pod osłoną nocy. Dziewczyny zbytnio się tym nie przejmują, ponieważ nikt nie dowie się o ich występku, jeśli na swojej drodze nie spotkają myśliwych. Niestety, do tego jednak dochodzi... Azure wraca, aby ostrzec stado, a Jacinda próbuje zgubić wrogów. W pewnym momencie zostaje postrzelona w skrzydło. Nie pozostaje jej nic innego, jak ukryć się. Chowa się w grocie, jednak zostaje zauważona. Jeden z myśliwych dostrzega dziewczynę, ale z niewiadomego powodu, nie demaskuje jej. Wraca do towarzyszy, twierdząc, że zgubili zdobycz. Jacinda nie ma pojęcia, dlaczego chłopak próbował ją ochronić. Wraca do domu, gdzie czeka na nią rozzłoszczone stado. Dziewczyna niewiele rozumie z tego, co mówi przywódca. Dziwi ją także zachowanie matki, która pośpiesznie pakuje ich rzeczy i oznajmia, że muszą uciekać “bo tak będzie dla nich lepiej”. Jacindzie nie podoba się ten pomysł, ale jej siostra bliźniaczka, Tamra, jest uradowana. Ona nigdy nie przemieniła się w dragonkę, dlatego w stadzie czuje się jak intruz. Cieszy ją, że wreszcie będzie mogła żyć jako normalna nastolatka.
Dziewczyny wraz z mamą przeprowadzają się w miejsce, które zabija smoczą naturę Jacindy. Dragonka jest wściekła, ponieważ nie chce tracić części siebie. Ale widocznie będzie musiała pogodzić się z losem, zapomnieć o nocnych lotach pośród gór i... zacząć chodzić do normalnej, ludzkiej szkoły. Nigdy by się nie spodziewała, że spotka w niej chłopaka, który tamtego dnia uratował jej życie...
“Ognista” to książka pełna wartkiej akcji, tajemnic i intryg. Wcale nie jest przewidywalną i nudną powieścią, choć na początku może się tak wydawać. Fabuła jest ciekawa i zawiera wiele oryginalnych elementów, które przeplatają się z tymi schematycznymi. Mimo to, czytając to dzieło, chciałam jak najszybciej dowiedzieć się, co będzie dalej.
Jeśli chodzi o bohaterów, podoba mi się to, że nie są oni przerysowani. Czytelnik może odnieść wrażenie, że te postacie żyją, a ich problemy są jak najbardziej realne. Zaimponowała mi postawa Jacindy wobec własnej siostry. Dragonce nie podoba się jej nowe życie, ale z ogromnym trudem próbuje się do niego przyzwyczaić, aby Tamra wreszcie była szczęśliwa i przestała czuć się jak wyrzutek. To wielkie poświęcenie ze strony Jacindy, ale czego się nie robi dla rodziny?
Pisząc o postaciach, nie mogę pominąć tajemniczego chłopaka, który ocalił dragonkę, choć ona była jego celem. To łowca, tak jak reszta jego rodziny. Zabijanie ma we krwi, jednak z jakiegoś niewytłumaczalnego względu nie skrzywdził Jacindy... Cóż, jak pewnie się domyślacie, w tej książce wystąpi wątek miłosny. Jednakże niech Was to nie zrazi, ponieważ jest on bardzo ciekawy. Nie wiem, jak to się stało, ale nasz bohater sprawił, że go polubiłam, przez co czytając to dzieło, targały mną różne emocje. Jestem ogromnie ciekawa, jak dalej potoczą się losy postaci.
Książkę polecam wszystkim tym, którzy lubią literaturę młodzieżową lub fantastyczną (albo i jedno, i drugie). Mam nadzieję, że czytając “Ognistą” przeżyjecie tę samą wspaniałą przygodę, co ja ; )
Książkę mogłam przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Bukowy Las.