Antonia recenzja

Odważna nauczycielka i tajemniczy Oswobodziciel.

Autor: @ksiazkanaprezent ·2 minuty
2020-09-24
Skomentuj
3 Polubienia
Jak poznać historię i życie naszych przodków, by wydarzenia i cenne szczegóły w pamięci na długo pozostały? To właśnie jedna z tych książek, która pomaga zrozumieć te odległe czasy, jakże inne od dzisiejszych. Agnieszka Panasiuk zachwyciła mnie swoją pierwszą powieścią „Podróże serc” i nikt nie musiał mnie namawiać, by sięgnąć po kolejną publikację autorki.

Antonina Gillard opuszcza Warszawę, bo traci posadę nauczycielki, jest właśnie rok 1869. Trafia do domu rosyjskiego urzędnika w Białej na Podlasiu, gdzie pełni role guwernantki. Gdy ledwo przyzwyczaja się do miejsca i ludzi, to już żegna się z nauczaniem, bo w wyniku intrygi musi opuścić dom urzędnika. Z zaciekawieniem obserwuje też poczynania Oswobodziciela, który pomaga mieszkańcom regionu znosić carskie represje. Tym razem Antonina trafia do Franopola, by służyć jako dama do towarzystwa hrabiny Stefanii. Bierze udział w życiu towarzyskim, ale i poznaje ciężką pracę ludzi na wsi. Mimo natłoku zajęć dziewczyna znajdzie też czas na porywy serca i miłosne rozterki. Czy wróci kiedyś do stolicy, czy odnajdzie swoje miejsce, swój dom?

Akcja dzieje się w drugiej połowie XIX w. i dzięki bohaterce mamy możliwość poznać panujące zwyczaje, religijne obrzędy, gusła, zabobony i ciekawe wierzenia, które wpływają na codzienne życie ludzi. Antonina to młoda dziewczyna, która może liczyć tylko na siebie. Jej rodzice nie żyją, a ona znajduje oparcie w przyjaciołach i dobrych ludziach. Nie ma własnego domu, tylko ciągle u kogoś służy i pracuje. Szuka miejsca, które może nazwać domem, by poczuć się jak u siebie.

Główna bohaterka podróżuje po okolicy ze swoją Panią, a my oglądamy jej oczami pałacyki, dworki, ruiny zamków, chłoniemy historię, którą napotyka na swojej drodze. Wszystkie szczegóły są pięknie opisane, czy to otaczającej przyrody, wiejskich gospodarstw, czy codziennej praca ludzi. Powieść zwraca uwagę na przywilej nauki, tak niedocenioną w dzisiejszych czasach. Nauczyciel miał poważanie i autorytet, a wiedza była nie dla wszystkich, a dla tych bogatszych.

Każdy dzień jest skrzętnie zaplanowany, a plan ten piszą pory roku i kalendarz świąt katolickich. Życie toczy się wokół ciężkiej pracy i uczy wdzięczności za ofiarowane dary przez matkę naturę. Historia Antoniny pogrąży w zadumie, wzruszy, ale i przekaże nam dużo cennej wiedzy.


W fabułę wpleciona jest tajemnica, wątki historyczne, ciekawe detale i dokładnie opisane codzienne życie ludzi. Całość czyta się z ogromną przyjemnością wręcz z fascynacją tamtymi czasami. Bardzo dobra praca nad szczegółami, bogata treść, fascynujący bohaterowie, a wplecione ciekawostki zdumiewają i wprowadzają cudowną atmosferę tamtych lat.

„Antonina” to pierwszy tom z cyklu „Na Podlasiu” Agnieszki Panasiuk. Następne ukażą się już w przyszłym roku i będą to losy kolejnych kobiet Cecylii i Aleksandry. Autorka jest laureatką wielu konkursów literackich, a z wykształcenia nauczycielką historii, o której pięknie opowiada w swoich książkach. Całość napisana lekko, a przemycana wiedza zachęca do zgłębiania historii Podlasia i odwiedzenia tych cudownych zakątków, tak wnikliwie opisanych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-16
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Antonia
Antonia
Agnieszka Panasiuk
7.4/10
Cykl: Na Podlasiu, tom 1

Jest rok 1869. Antonia Gillard traci posadę nauczycielki na pensji dla dziewcząt. Opuszcza Warszawę i zostaje guwernantką w domu rosyjskiego urzędnika w Białej na Podlasiu. Tu zawiązuje przyjaźnie, p...

Komentarze
Antonia
Antonia
Agnieszka Panasiuk
7.4/10
Cykl: Na Podlasiu, tom 1
Jest rok 1869. Antonia Gillard traci posadę nauczycielki na pensji dla dziewcząt. Opuszcza Warszawę i zostaje guwernantką w domu rosyjskiego urzędnika w Białej na Podlasiu. Tu zawiązuje przyjaźnie, p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ksiazkanaprezent

Wielkie iluzje
Gdy czyny, nie zawsze idą w parze z czystym sumieniem.

Książki Ewy Popławskiej kojarzą mi się bardzo dobrze, szczególnie ze względu na tło historyczne. Przeczytawszy „Bezdroża”, sięgnęłam bez obaw ponownie po pióro autorki...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Dziewczyna w mundurze
Kobieca delikatność, odwaga i hart ducha doskonale się uzupełniają.

Już kilka publikacji wyszło spod pióra autorki, ale to dopiero moje pierwsze spotkanie z twórczością Agaty Sawickiej. Sonia wrażliwa i nieśmiała nauczycielka przeds...

Recenzja książki Dziewczyna w mundurze

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl