Peter Van Olmen urodził się w Gandawie. Jego największą pasją jest pisarstwo. Jego debiutem była książka „Odessa i tajemnica Skrybopolis”, którą w 2013 roku wydał Egmont.
Odessa pragnie wolności. Matka nie pozwala jej wychodzić z domu, choć nastolatka i tak to robi. Przesiaduje na dachach i pisze wiersze. Pewnej nocy widzi, jak dziwne stworzenia porywają jej matkę. Przerażona dziewczyna nie jest w stanie stwierdzić, czy to prawda, czy jej się przewidziało. Wraca do domu i odkrywa, że jej matki faktycznie nie ma. Gadający kanarek z biblioteki rodzicielki informuje ją, że jest w niebezpieczeństwie. Jej matka wcale nie ma na imię Grażyna, lecz Kaliope i jej muzą. Razem z ptakiem dziewczyna przedostaje się do tajemniczej krainy, w której żyją pisarze ze wszystkich pokoleń. Są nieśmiertelni i ciągle tworzą. Okazuje się jednak, że Skrybopolis zagraża jeden z wyrzutków – Mabarak, który zazdrości Szekspirowi jego popularności. Odessa wie, że to on porwał jej matkę i stara się ją odbić. W tym celu przystępuje do 3 zadań, które wyłonią ekipę ratunkową, która ma odebrać skradziony moździerz. Odessa ma trudności – nie zna się na magii pisarzy, jest dziewczynką i nikt nie chce jej pomóc. W końcu jednak udaje się na wyprawę i odkrywa, że tylko ona może zniszczyć Mabaraka.
Odessa to interesująca postać. Nastolatka, która nie zna swojego ojca, a jej matka jest muzą. Dziewczyna ma wielki talent pisarski i jest wybranką, która może przywrócić Skrybopolis spokój. Jest odważna, ale też porywcza. Wierzy we własne siły, wie co jest dobre, a co złe. Nie daje się łatwo omamić wizjom złego pisarza. Czasem gada sama do siebie, ale i tak jest interesującą postacią.
Innym, zasługującym na uwagę bohaterem jest kanarek Lode A. Pali cygara, pyskuje i jest skory do bijatyki. Swoim niewyparzonym dziobem może przysporzyć sobie wielu problemów. Czasem denerwowało mnie jego zachowanie, szczególnie gdy ubliżał Odessie.
Szekspir jest tu bardzo uwspółcześniony. Jest przywódcą Skrybopolis i odważnym człowiekiem. Mówi pięknym, literackim i współczesnym językiem. Jest niesamowicie opanowany i mądry. Jednak trochę wyblakły, szczególnie że on sam mówi niewiele, przedstawiają go głównie inni.
Pisarze uosabiają swoje powieści. Kafka trzyma się reguł, Dostojewski jest gotowy do mordu, by tylko dojść swego. To interesujące przedstawienie tych postaci. Pojawia się tu zresztą wiele znanych nazwisk, nie tylko autorów, ale też bohaterów ich książek.
Powieść jest typowo młodzieżowym tworem. Nastoletnia bohaterka, która szuka ojca, wierzy w jego istnienie, a przy okazji zmaga się z niesprawiedliwością losu. Nie jest to jednak bohaterka z krwi i kości. Ma wątpliwości, chwile zwątpienia i załamania. Dzięki temu jest bardzo ludzka, inna niż wykreowane przez pisarzy w książce postacie.
Książka podzielona jest na trzy części. Pierwsza opowiada o tym, jak Odessa żyje w prawdziwym świecie. Druga jest poświęcona wykonywaniem przez dziewczynkę zdań. Ostatnia pokazuje jej podróż, której celem jest uwolnienie matki.
Wielkim plusem jest przywołanie tak wielu znanych autorów. W ten sposób czytelnik może zapoznać się z literaturą i wybitnymi pisarzami. Dodatkowo zaskoczeniem dla mnie było to, że na końcu książki znajdziemy wykaz wszystkich bohaterów, z opisami i informacją, czy są to postacie fikcyjne, czy historyczne. Innym plusem jest fakt, że w powieści pojawiły się przypisy, odsyłające do innych pozycji.
Nie podobało mi się kompletnie pokazane w książce podejście do dziewczyn i płci żeńskiej. Odessa z racji swojej płci jest skazana na szyderstwa, niepochlebne uwagi i nienawiść. Z tego powodu nie chcą jej nawet pozwolić wziąć udziału w konkursie. Musi uciekać się do podstępów. Pisarze i uczniowie twierdzą, że Odessa nadaje się tylko do kuchni i powieści romantycznych. Swoją drogą można na jej przykładzie zobaczyć, jak musiała dochodzić swoich praw i walczyć o dobre imię. Niestety, zachowanie innych przygniotło ten efekt i nie pozwoliło mi skupić się na jej walce zbyt mocno.
Dodatkowo zauważyłam jedną rzecz w tekście, której nie jestem do końca pewna. Na zakończenie wielu zdań pojawiała się zbitka interpunkcyjna „!?”. Wydaje mi się, że znaki powinny być zastosowane odwrotnie.
Książka wydaje mi się interesująca. Młodsi czytelnicy na pewno znajdą w niej wiele rad, jak być silnymi mimo przeciwności losu. Dodatkowo informacje zawarte w niej dotyczące autorów, pisarzy i bohaterów literackich mogą przydać się w przyszłości.
Komu polecam? Chyba młodzieży. Starsi czytelnicy mogą sięgnąć po książkę w celu chwilowego oderwania się od codzienności. To interesująca, innowacyjna fantastyka, w której miło odszukać nawiązania do innych motywów, książek i autorów. Odessa to fajna dziewczyna, a jej przygody są zajmujące. Jeśli lubicie literaturę to ta książka opisuje właśnie świat poezji i prozy, pokazuje autorów w nieco innym świetle. Zapraszam do Skrybopolis.