Ocalić każdą chwilę recenzja

Ocalić każdą chwilę

Autor: @ordinary_bookgirl ·2 minuty
2021-09-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Marcelina Sobczyk wiedzie normalne życie. Ma prawdziwych przyjaciół i wspaniałą, kochającą rodzinę. Pewnego razu spotyka nieznajomego o dziwnych oczach. Za niedługo dziewczyny świat zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Zostaje wprowadzona do świata gdzie są nieustające walki pomiędzy dwoma rasami na Ziemi. To wszystko może się źle zakończyć dla ludzkości. Marcelina może zmienić bieg wydarzeń. Co się wydarzy w życiu dziewczyny? Jak bardzo będzie musiała się poświęcić dla Ziemi? Jak się to wszystko zakończy?

Po przeczytaniu opisu szczerze nie wiedziałam czego mogę się spodziewać po książce. Zostałam mile zaskoczona tą historią.

Historia rozpoczyna się spokojnie a z czasem autorka wprowadza do nas niepewność. Z każdą kolejną stroną byłam coraz ciekawsza jak potoczy się historia Marceliny i Willa. W książce jest mała czcionka, która mnie z początku lekko przeraziła, lecz po pewnym czasie stwierdziłam, że przez tą książkę się po prostu płynie.

Wydarzenia poznajemy głównie z perspektywy Marceliny. Zdarza się również, że z perspektywy Willa ( tylko kilka razy). Co mnie zdziwiło to, że nie jest zaznaczone, tylko po chwili czytania okazuje się kto jest narratorem. Dialogi (jak dla mnie) wydają się bardzo naturalne, rzeczywiste.

Bohaterowie pierwszo jak i drugo planowi zostali świetnie wykreowani. Każdy na swój sposób był inny. Bardzo polubiłam postać Willa. Od samego początku mnie ciekawiła. Autorka przykłada dużą wartość do wyglądu co mnie trochę denerwowało dlatego, że często się pojawiało zamiast imienia kolor włosów a ja nie wiedziałam kto akurat przebywa koło Marceliny.

Na duży plus myśle jest zachowanie Marceliny oraz poboczne tematy poprowadzone w książce takie jak rodzina i przyjaciele. Spodobało mi się, że pomimo swojego treningu, który przeszła główna bohaterka się za dużo nie zmieniła (nie stała się jakąś nagle nieustraszoną wojowniczką). Poboczne wydarzenia sprawiły, że czytelnik odpoczywał od głównego wątku i akcji, które się wydarzyły. Nadały również książce takie urzeczywistnienia.

Główny wątek czyli losy Ziemi i walka z wrogami ludzi bardzo mnie zaciekawił i wciągnął. Akcja dzieje się w roku 2030. Jest również wątek poboczny - romantyczny, choć trochę przewidywalny.

Co do samej akcji… dużo się działo, choć był taki trochę schemat. Jako, że nie chcę spoilerować to tych, którzy są ciekawi książki zachęcam do przeczytania. Pomimo tego mamy niespodziewane zwroty w książce.

Książka pomimo swojej objętości (621 stron) czytało się szybko i bardzo szybko znalazła się w moim serduszku historia Marceliny i Willa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ocalić każdą chwilę
Ocalić każdą chwilę
Justyna Spałek
7.4/10

To momenty decydują o tym, kim się stajemy. Rok 2030 będzie w życiu Marceliny Sobczyk przełomowy. Mimo że do tej pory wiodła życie zwyczajnej nastolatki, ciesząc się każdą chwilą spędzoną w gronie r...

Komentarze
Ocalić każdą chwilę
Ocalić każdą chwilę
Justyna Spałek
7.4/10
To momenty decydują o tym, kim się stajemy. Rok 2030 będzie w życiu Marceliny Sobczyk przełomowy. Mimo że do tej pory wiodła życie zwyczajnej nastolatki, ciesząc się każdą chwilą spędzoną w gronie r...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dzień dobry, dzisiaj przychodzę do Was z debiutem Justyny Spałek pod tytułem "Ocalić każdą chwilę". Marcelina jest zwykłą nastolatką, która prowadzi poukładane życie. Mieszka wraz z rodzicami oraz m...

@ksiazkazpazurem @ksiazkazpazurem

Marzysz o niesamowitej przygodzie pełnej zwrotów akcji i niespodziewanych wydarzeń? Chcesz wiedzieć kto przed nami zamieszkiwał Ziemię a kto ma plan jak najszybciej ją zniszczyć? A może po prostu mas...

@read.my.heart @read.my.heart

Pozostałe recenzje @ordinary_bookgirl

Żelazny Płomień
Iron Flame

Opisu nie piszę by przypadkiem komuś czegoś nie zaspoilerować. Drugi tom ma aż 700 stron, ale czytając nie czuje się kompletnie tej ilości stron. Od razu wciągnęłam się ...

Recenzja książki Żelazny Płomień
Soledad znaczy samotność
Losy rodziny Carasco

Wszyscy uważali Frasquite za wiedźmę i uzdrowicielkę, która jest oddana ciemnym mocą. Od kiedy dostała skrzynkę od swojej matki, która przechodziła z pokolenia na pokole...

Recenzja książki Soledad znaczy samotność

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl