"Igrzyska Śmierci" to jedna z tych powieści, która z głośnym trzaskiem zwojowała świat i podbił serca milionów moli książkowych. Dzięki trylogii Suzanne Collins, dystopia przeżywa swój najgłośniejszy powrót, zachęcając kolejnych twórców do spisywania wizji zgładzonej planety. Jedną z autorek skuszonych przez nową czytelniczą modę okazała się amerykańska pisarka Veronica Roth, debiutująca zaledwie w wieku dwudziestu jeden lat.
Mieszkańcy zniszczonego przez wojnę Chickago na rzecz własnego bezpieczeństwa tworzą nowy ustrój polityczny. Członkowie ocalonej od zagłady społeczności, w swoje szesnaste urodziny, podejmuje decyzje, która ma ogromny wpływ na przyszłe życie. Jedna z pięciu grup, od momentu krwawej ceremonii, zostaje dla każdego nowym domem. Podstawowe i najważniejsze prawo głosi "frakcja ponad krwią". Decyzję można podjąć tylko raz.
Beatrice Prior stoi przeddzień Ceremonii Wyboru, a w jej głowie panuje chaos. Dołączenie do jednej z dwóch frakcji niesie ze sobą nieodwracalne konsekwencje. Opuszczenie Altruizmu na rzecz marzeń, lub pozostanie z rodziną rezygnując z samej siebie. Wszystko okazuje się jeszcze trudniejsza, gdy Tris odkrywa, że jest Niezgodną i musi zostać wyeliminowana.
Debiutancka książka Veroniki Roth od samego początku budziła we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony świat podzielony ze względu na indywidualne predyspozycje charakteru, zapowiadał się jako oryginalny pomysł, niosący ze sobą wiele możliwości, z drugiej jednak, wszechobecne porównania do wspominanych wyżej "Igrzysk śmierci" wyglądały na próba zatuszowania mankamentów treści. Długo więc odwlekałam sięgnięcia po "Niezgodną", aż dzięki uprzejmości wydawnictwa Amber, w moje ręce trafiła pierwsza część trylogii.
Niestety muszę przyznać, że powieść nie zrobiła na mnie większego wrażenie. Mimo przyjemnego i lekkiego odbioru, pomysł na fabułę, zapowiadający się jako największy atut, zwiódł. Podział na pięć frakcji, został potraktowany w nijaki sposób, skupiając się bardziej na ukazywaniu powierzchownego konfliktu między grupami, a nie struktur społecznych. Temat funkcjonowania obywateli Serdeczności, Prawości, Erudycji, z wyjątkiem kilku drobnych wtrąceń, prawie nie został rozwinięty, pozostawiając duży niedosyt. Wydarzenia w głównej mierze okazały się przewidywalne i uschematyzowane, podobnie jak znaczna część wykreowanych przez Veronikę Roth bohaterów. Dużo większy potencjał posiadają postacie drugoplanowe, takie jak Al, niż prowadząca narrację Tris, która dla przemaglowanego świata dystopii, okazała się kolejną "twardą" kobietą.
Jednym z niepodważalnych plusów "Niezgodnej" jest akcja zawarta w książce, która pędzie z prędkością niezatrzymującego się pociągu. Kolejne wydarzenia spadające na czytelnika i nie pozwolą się znudzić, trzymając równocześnie jednostajne tempo i napięcie. Powieść amerykańskiej pisarki być może nie wciąga jak niektóre powieści tego gatunku, zapewnia za to kilka przyjemnych chwil, pozbawionych ugładzenia, tak charakterystycznego dla literatury młodzieżowej. Zainteresowani znajdą tutaj przemoc, seks, nadużywanie alkoholu. Tematy tabu, przez wielu autorów wymijane szerokim łukiem.
Trudno nie porównywać książki do filmu, który kilka miesięcy temu zagościł w polskich kinach. Ekranizacja zaproponowana przez reżysera Neila'a Burger'a, okazała się światowym sukcesem, odbiegającym nieco od pierwotnej wizji. Na dużą uwagę zasługują sceny testów zinterpretowane w sposób mistrzowski, przebijające nawet te zaproponowane na kartach "Niezgodnej". Niezwykle plastyczne, dynamiczne sceny idealnie ukazują pęd, w którym żyją Nieustraszeni, a razem z nimi Tris.
Dzieło autorstwa Veroniki Roth z całą pewnością nie należy do najwybitniejszych dzieł współczesności, jednak dla osób wygłodniałych akcji, sprawdzi się idealnie. Chociaż potoczny język, prosta konstrukcja zdań podkreślają młody wiek pisarki oraz jej brak doświadczenia, po książkę może sięgnąć każdy, kto gustuje w literaturze tego typu. Warto pamiętać, że "Niezgodna", stanowi dopiero pierwszą część trylogii i wiele wad, z czasem trwania fabuły może ulec widocznej zmianie, dlatego z zainteresowaniem sięgnę po kolejne części cyklu.