Wszystkie nasze klęski recenzja

Niesamowite zakończenie dylogii

Autor: @Bookallia ·1 minuta
2023-05-31
Skomentuj
7 Polubień
„Wszystkie nasze klęski” to kontynuacja losów bohaterów książki „Wszyscy jesteśmy łotrami”, czyli mrocznej historii opowiadającej o krwawym turnieju magicznym, w którym wygrać może tylko jeden z siedmiu uczestników znanych rodów. Wygrany otrzymuje władanie wysoką i rzadką magią, a na szali stoi życie każdego z uczestników, bo jest to turniej na śmierć i życie. Jednak wystąpiły pewne komplikacje. Turniej może wygrać jedna osoba lub można go zniszczyć, ratując jego uczestników. Może on się również rozpaść i pozbawić wszystkich życia. Jak zakończy się ta historia?


Pierwsza część niesamowicie mnie pochłonęła i już wiedziałam, że nie spocznę, dopóki nie poznam zakończenia tej opowieści, więc z ogromną chęcią sięgnęłam po „Wszystkie nasze klęski”, a ta książka wciągnęła mnie jeszcze bardziej. Jest to dylogia, więc ta druga część jest jednocześnie ostatnią. Ja jestem bardzo usatysfakcjonowana takim zakończeniem, jednak jest kilka wątków, które chciałabym, aby potoczyły się inaczej – jednak nie będę ich zdradzać, bo musiałabym zdradzić ważne rzeczy fabularne, a tego nie chcę robić, żebyście mieli większe emocje, czytając ją.

Jeżeli chodzi o moje emocje, to czytałam tę historię z ogromnym napięciem, dreszczykiem i niedowierzaniem. W zasadzie ciężko było mi się od niej oderwać, bo to ciągłe napięcie i niepewność, co się stanie były nie do zniesienia. W pierwszej części dopiero zapoznajemy się z magicznym światem i bohaterami, więc trzeba czytać wolniej i z większą dokładnością, ale przy drugiej części, gdy już znamy ogólny zarys i jesteśmy wdrążeni do tego świata, to leci się rozdział za rozdziałem do utraty tchu. Jest to jedna z moich ulubionych dylogii i długo o niej nie zapomnę.

Bohaterowie bardzo się zmienili pod względem charakteru, możemy tutaj obserwować ich przemianę. To sprawiło, że zaczęłam bardzo kibicować postaciom, za którymi w pierwszej części nie za bardzo przepadałam. Niesamowicie łatwo jest się wkręcić w ten świat i utożsamić się z bohaterami, a to jest dla mnie w książkach bardzo ważne, wręcz niezbędne – brawa dla osób autorskich. Uwielbiam tę dylogię i polecam ją każdemu, kto lubi fantastykę młodzieżową i mroczne turnieje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-24
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszystkie nasze klęski
Wszystkie nasze klęski
Amanda Foody, Christine Lynn Herman
7.3/10
Cykl: Villians, tom 2

Opowieść taka jak ta nigdy nie mogła mieć szczęśliwego zakończenia. Po raz pierwszy w splamionej krwią historii mroczny turniej zaczyna ulegać unicestwianiu. W momencie gdy zasady przestają obowi...

Komentarze
Wszystkie nasze klęski
Wszystkie nasze klęski
Amanda Foody, Christine Lynn Herman
7.3/10
Cykl: Villians, tom 2
Opowieść taka jak ta nigdy nie mogła mieć szczęśliwego zakończenia. Po raz pierwszy w splamionej krwią historii mroczny turniej zaczyna ulegać unicestwianiu. W momencie gdy zasady przestają obowi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Bookallia

Coś jakby magia
Trochę magii na nudny wieczór

Twórczość Emmy Mills jest mi już trochę znana. Przeczytałam trzy książki tej autorki i wszystkie trzy bardzo przypadły mi do gustu, lecz ta opowieść jest troszkę inna. P...

Recenzja książki Coś jakby magia
Znów mogę cię zobaczyć
Kiedy chcesz zostać zauważony, a stajesz się niewidzialny

Alice Sun jest jedyną dziewczyną o słabym statusie materialnym w swojej szkole. Różni się od tych wszystkich osób, którzy mają sławę i pieniądze. Ciężko pracuje na swoje...

Recenzja książki Znów mogę cię zobaczyć

Nowe recenzje

Nic oprócz strachu
„Nic oprócz strachu”
@gulinka:

Sięgając po „Nic oprócz strachu”, zaczęłam się zastanawiać, czym jeszcze Magdalena Knedler może nas zaskoczyć. Moja prz...

Recenzja książki Nic oprócz strachu
Patrz ze mną w gwiazdy
Patrz ze mną w gwiazdy
@marcinekmirela:

„... Mimo to każdy na pewnym etapie życia napotyka przeszkody, pod których wpływem zniechęca się albo zupełnie załamuje...

Recenzja książki Patrz ze mną w gwiazdy
Śniadanie u Tiffany'ego
„Śniadanie u Tiffany'ego”
@gulinka:

„Śniadanie u Tiffany’ego” to niewielka powieść, a może raczej nowela. Prawdopodobnie bardziej kojarzona z ekranizacją i...

Recenzja książki Śniadanie u Tiffany'ego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl