Niegrzeczny chłopiec recenzja

"Niegrzeczny chłopiec" to pierwsza część trylogii "Trinity Harbor. Miasteczko nad Potomakiem." opowiadającej o losach pochodzącej z tytułowego miasteczka bogatej rodziny Spencerów.

Główną bohaterką książki jest najstarsza córka Kinga Spencera, Daisy, trzydziestoletnia nauczycielka historii w miejscowym liceum. Jej największym marzeniem jest założenie rodziny. Jednak - jej zdaniem - nigdy nie zostanie ono spełnione, ponieważ nie może mieć ona dzieci. Z tego powodu porzucił ją pierwszy narzeczony i od tamtej pory Daisy wierzy, że tak będzie z każdym mężczyzną. Nieoczekiwanie jednak los zsyła jej szansę na macierzyństwo w postaci 10-letniego osieroconego Tommy'ego. Chłopiec, uznawany powszechnie za "trudne dziecko" uciekł już z kilku rodzin zastępczych i z nieznanych powodów szukał schronienia w garażu Spencerówny. Znalazłszy go, kobieta od razu postanowiła otoczyć go opieką. Pomysł ten nie spodobał się jednak jej rodzinie oraz opiekunce społecznej Frances Jackson. Twierdzi ona, że dla dziecka najlepiej będzie gdy zajmie się nim ktoś z rodziny i rozpoczyna poszukiwania jego krewnych. Po niedługim czasie odnajduje wuja chłopca, waszyngtońskiego policjanta Walkera Aimsa, i zobowiązuje go do wzięcia odpowiedzialności za Tommy'ego. Jednak Daisy, która zdążyła już bardzo przywiązać się do swojego podopiecznego, nie zamierza oddać go bez walki...


"Niegrzeczny chłopiec" to bardzo ciepła, familijna opowieść o sile rodzinnych więzów i miłości - nie tyle miłości męsko-damskiej (choć to też), co rodzinnej właśnie. To także powieść o lojalności wobec bliskich. Chociaż rodzina Daisy nie akceptuje jej adopcyjnych planów, nigdy nie staje na drodze do ich realizacji. Jej bracia Bobby i Trucker starają się zastąpić chłopcu ojca, zaś głowa rodu Spencerów - początkowo najbardziej wrogo nastawiony do całej sprawy King - broni córkę przed atakami żądnych plotek mieszkańców miasteczka. Miasteczko jest to bowiem typowo prowincjonalne - wszyscy wiedzą wszystko o innych, moralności strzeże Pastor oraz Rada Szkolna, a wydarzeniem roku staje się pojawienie przybyłego ze stolicy nowego mieszkańca. Choć - o dziwo - i w takim miejscu dochodzi do pewnych zdarzeń kryminalnych.
Książkę "Niegrzeczny chłopiec" z czystym sumieniem polecam wszystkim miłośnikom powieści obyczajowych, zwłaszcza tych traktujących o rodzinie i łączących ją więzach.