Emocje recenzja

Na książkę "Emocje. Jak uczucia kształtują nasze myślenie" zdecydowałam się ze względu na poprzednie tytuły autora - Leonarda Mlodinowa, o których czytałam, ale jak dotąd nie miałam okazji osobiście się z nimi zapoznać. Najnowsza publikacja rozbudziła moją ciekawość i z pewnością sięgnę po inne tytuły twórcy, a to chociażby ze względu na dodatkowo polecaną literaturę, nawiązującą do opisywanych zagadnień.

Książka jest podzielona na trzy zasadnicze części. W pierwszej z nich autor przedstawia, czym w ogóle są emocje i jaki jest ich cel. Druga to nawiązanie do przyjemności, motywacji, inspiracji i determinacji. Ostatnia część natomiast pozwala ustalić nasz profil emocjonalny oraz przedstawia, jak możemy zarządzać swoimi emocjami (jak je regulować). Całość jest spięta pewnego rodzaju klamrą w postaci odniesień do matki pisarza.

Treści są przedstawione w przystępny, interesujący sposób. Liczne przykłady pozwalają na zrozumiały odbiór przekazywanych treści, a dodatkowa literatura umożliwia zgłębienie poszczególnych zagadnień. Autor w wyrazisty sposób dowodzi, jak lęk wpływa na podejmowane decyzje - szczególnie w naprawdę kryzysowych momentach, a uniknięcia błędów nie są w stanie wykluczyć nawet najlepsze szkolenia i lata doświadczeń. Dostajemy też dowody potwierdzające fakt, że lęk oprócz zgubnego działania (czasem wręcz katastrofalnego) może również ratować życie. Jak łatwo zauważyć, nie mamy tu do czynienia z jednostronnym spojrzeniem na sprawy, a raczej z dogłębną, chłodna analizą, która jest obrazowana jaskrawymi i zapadającymi w pamięci przykładami.

Jednym z ciekawszych fragmentów było dla mnie przytoczenie badań prowadzonych przez Thomasa Willisa, który przeprowadzał sekcje ciał przestępców (m.in. dokładnie analizował struktury występujące w ich mózgach). Innym, równie interesującym momentem był ten, w którym autor pisał o przeszczepach i różnych definicjach normalności.

Minusem, jaki zaobserwowałam podczas lektury jest odklejanie się stron sąsiadujących z okładką. Wprawdzie nie wygląda na to, by książka miała się rozpaść, ale jak na pierwsze przeczytanie to dla mnie dość niepokojący widok.

Słyszeliście kiedyś o czymś takim jak afekt rdzenny albo łaknienie spaczone? Jeśli nie, ale uważacie, że brzmi to interesująco - zachęcam do lektury.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.