Każdy z nas doskonale zna ból po stracie kogoś najbliższego. Każdy z nas zna uczucie porażki, gdy ze wszystkich sił walczyło się o coś, czego ostatecznie się nie dostało. Każdy z nas niejednokrotnie miał na coś nadzieję i bezpowrotnie ją utracił. Każdy z nas wierzył i ufał, ale zostało to zdeptane. Smutek, rozgoryczenie, morze wylanych łez... Znacie te uczucia, prawda? Właśnie tak czuję się po przeczytaniu tej książki! "Nie ten czas" to ostatnia część serii Seksowni dranie. Ostatnia, ale za to najmocniejsza, najokrutniejsza, rozrywająca serce czytelnika na miliony kawałków. Zostawiła w mojej głowie totalne spustoszenie. Jednak po raz kolejny ostrzegam, że to nie jest książka dla każdego. Jeśli nie lubicie mocnych scen, przemocy, gwałtów i ogromu brutalności, nie sięgajcie po tę książkę. Ta historia naprawdę jest dla ludzi o mocnych nerwach. Nieletni niech nawet nie próbują po nią sięgać! Wielkie brawa należą się autorce za wykreowanie tak charakterystycznych postaci. Nikolaj... Ach, ten Nikolaj... To człowiek pełen sprzeczności, noszący w sobie mrok, gniew, ból i szaleństwo. Mimo wszystko gdzieś tam przez ten mrok próbowała przebić się maleńka iskierka światła. Jego historia sprawiła, że łzy same toczyły się po policzkach. Miałam ochotę wejść do tej książki i po prostu go przytulić, chociaż to pewnie doprowadziłoby go do furii. I tak naprawdę wszystkie jego czyny bledną w momencie, gdy poznajemy jego dzieciństwo. Pomyślicie sobie, zwariowała? Przecież to psychopata. Pewnie, że psychopata, diabeł wcielony, no ale to Nikolaj... Autorka tak umiejętnie pokierowała tą historią, że każdy czytelnik mu to wybaczy. Iskierką światła, z którą przyszło mu walczyć, jest Kamila. Kobieta delikatna, a zarazem twarda. Potrafi walczyć, potrafi się postawić i jako jedyna potrafi dotrzeć do Nikolaja. Tylko czy to wystarczy? Mimo całej swojej wiary, nadziei, miłości i zaufania, jakim obdarzyła Nikolaja, wystarczy jedna chwila, aby coś poszło nie tak. Autorka zaserwowała nam naprawdę mocne i brutalne sceny. Niektóre obrzydliwe, wywołujące ciarki, niemoralne i odpychające, ale właśnie takie pasują idealnie do tej historii. Nie mogło być inaczej. "Nie ten czas" pochłania od pierwszej strony, sprawia, że wszystkie zasady moralne jakie macie, zweryfikujecie na nowo. Zapadniecie się w gąszczu sprzecznych uczuć, wybaczycie rzeczy, których w normalnym świecie nikt by nie wybaczył. Autorka dopracowała tę historię w najdrobniejszych szczegółach. Jest dokładnie przemyślana i pełna emocji i to takich emocji, od których łatwo się uzależnić. Tak! Agnieszka uzależniła mnie od swoich książek. Chcę więcej, więcej i więcej! To niesamowite jak można z taką lekkością czarować słowem. W ogóle jak można stworzyć bezwzględnego mordercę, sadystę, psychopatę i to w taki sposób, że zamiast go nienawidzić, czytelnik go wybiela? Uważam, że to najlepsza książka Agnieszki, najlepsza w moim życiu i nic jej nie przebije. Jestem ogromnie dumna, że mogłam objąć ją patronatem medialnym. Pozostanie w mojej pamięci na długi, długi czas i z pewnością jeszcze nie raz ją przeczytam. Cała seria jest majstersztykiem i dowodem na to, że polscy autorzy potrafią wybitnie pisać książki.