FABUŁA:
Kobieta budzi się w pokoju hotelowym nie pamiętając jak się tam znalazła, ani jak ma na imię, a jedyne co znajduje to karteczkę na stole z instrukcją, aby uciekała stamtąd tylnym wyjściem. Widząc policję zgromadzoną przed budynkiem postanawia zaufać tej poradzie i niemalże niezauważona wymyka się z hotelu. Pozostawiona bez wskazówek na temat swojej tożsamości kobieta trafia do posiadłości, w której znajduje martwego mężczyznę. Chwilę później zjawia się tam także Rusty - chłopak, który jest dla niej furtką do informacji o swojej przeszłości, jednak dzieli się on tą wiedzą bardzo ostrożnie. Szybko okazuje się, że kobieta, jest niezwykle cenna dla wielu firm kosmetycznych, które prowadzą tajne badania nad nieśmiertelnością i rywalizują zawzięcie o osiągnięcie przerażającego dla wielu innych celu. Jak to wszystko ma się do cyberprzestrzeni, biotechnologii, ale także ludzkiego fałszu i niepewności naszego losu? To już trzeba odkryć samemu!
PLUSY:
+ Ciekawie i dokładnie zaprezentowany temat nieśmiertelności. Bez wątpienia wielu o tym marzy, ale czy myśli się także o tym, jakie problemy ekologiczne, społeczne czy ekonomiczne mogłaby przynieść taka zmiana w ludzkiej naturze? W „God mode” zaprezentowane zostały argumenty obu stron tego sporu, a także wielokrotnie zagłębialiśmy się w kwestie biotechnologii np. przedstawiony został proces krioprezerwacji oraz dostaliśmy masę informacji o ciekawym białku SIRT1. Prawdziwa gratka dla zwolenników naukowych wtrąceń!
+ Najpierw zderzamy się z bohaterem w sytuacji wyrwanej z kontekstu, a dopiero potem poznajemy jego historię, a także imię. Jest to bardzo trafny ruch ze strony autorek, gdyż pozwala to na zrozumienie położenia głównej bohaterki i tego jak ciężko się odnaleźć po utracie pamięci.
+ Utrzymanie czytelnika w napięciu do ostatnich stron, czyli najważniejsze co dobry thriller zawierać powinien. Nieświadomość tego jaka historia stoi za każdą z postaci czy jakie mają one intencje intryguje i gwarantuje utrzymanie ciekawości na wysokim poziomie przez długi czas.
MINUS:
- Zbyt duża ilość wątków i nie wystarczające zgłębienie się w niektóre z nich. Mam wrażenie, jakby pomysł na całą historię był bardzo dobry, ale dookoła niego stworzył się nadmiar zbędnych elementów. Pojawiły się takie postacie, czy „wzmianki”, bez których fabuła nadal utrzymałaby swoje założenia, a ich wprowadzenie tylko nadmiernie obciążało pamięć czytelnika.
PODSUMOWANIE :
Przedstawiona intryga pochłania czytelnika, bezsilnie próbującego połączyć przedstawione elementy układanki, które kumulują się tworząc coraz większy wulkan emocji. Ilość wątków bardzo duża i zagłębienie się w każdy z nich było niemożliwe przez co dało się wyczuć lekki chaos i niedosyt.
Thriller pokazujący jak chęć manipulacji ludzką naturą może szybko doprowadzić do rywalizacji, w której istotną rolę odgrywa wiele małych elementów. Wszyscy zaciekawieni tematem nieśmiertelności, biotechnologii, a nawet informatyki i cyberprzestępstwa znajdą tu coś dla siebie!
Akcja zauważalnie nabierająca tempa w drugiej połowie książki, nie odkrywająca jednak przed nami wszystkich kart i stawiająca czytelnika przed wieloma pytaniami pozostającymi bez odpowiedzi.