Nie na sprzedaż recenzja

💮RECENZJA 💮
"NIE NA SPRZEDAŻ "
Liliana Więcek
@liliana.wiecek
Wydawnictwo niezwykłe
@wydawnictwoniezwykle
Premiera 13.12.2023

Collie Tunner pochodzi z Charlotte miasta biznesu oraz bankierów i to właśnie tam odbywa się uroczystość dwudziestopięciolecia ślubu rodziców dziewczyny. Podczas imprezy ojciec dzieli się z córką swoimi zmartwieniami. Okazuje się, że w cichym miasteczku Redwill zaplanowano budowę luksusowego obiektu nad jeziorem, a pan Tunner ma problem z zakupem ostatniej i kluczowej dla inwestycji działki.......

Długo czekała ta książka na mojej półce, zanim dorwałam ją w łapki....
Ale było warto 😁

Kiedy przeczytałam, że będzie bogata córeczka tatusia i przystojniak z gitarą, rodzinna firma,i dziwne scesje rodzinne, wiedziałam, że chcę tę książkę przeczytać.....

Natomiast po ostatnich książkach tej autorki już mniej więcej wiedziałam, że będzie gorąco i było, ale nie od tej strony co myślałam. Czyli jak zwykle dałam się wciągnąć w akcję i zostałam mega zaskoczona.
Książka jest tajemnicza i pełna intryg, Długo się głowiłam co tak naprawdę się tam dzieje i w tej firmie i w życiu Davida I w rodzinie Collie.

Jest to opowieść pełna zwrotów akcji,intryg rodzinnych,tajemnic,które jak wyjdą na jaw mogą narobić więcej złego niż dobrego..

Bohaterowie wykreowani fantastycznie, David skrywający w sobie mnóstwo sekretów
Collie niby bogata, ale nie jest nadęta, chociaż w niektórych momentach irytowało mnie jej zachowanie....
Postacie drugoplanowe bardzo dużo wnoszą do całej historii i pokazują ile w życiu dobrego daje najprawdziwsza przyjaźń.....Co do babci Lucy to kobieta ogień. Taka babcia to skarb ,ale jej temperament doprowadza do wielu śmiesznych i zabawnych sytuacji, ale jakich to już musicie przeczytać sami.
Świetna historia .Jak dla mnie było tylko za mało samej relacji Davida I Collie ,myślę, że na pierwszy plan bardziej wysuwały się inne wątki niż ich relacja.Ale to taki jeden mały szczególik.
Ja jako romantyczka uwielbiam czytać jak się emocjonalnie rozwija uczucie między ludźmi, kocham motyle w brzuchu I wszystkie emocje z tym związane.Tu mi trochę tego zabrakło.
@kawka.zmlekiem