Boża apteka. Zioła dobre na wszystko recenzja

Nie trzeba wiele, by zadbać o swoje zdrowie. Czasem pierwszym krokiem jest rozejrzenie się dookoła. Najlepsze lekarstwa często znajdują się pod nosem.
Ta książka może być Twoim przewodnikiem po świecie naturalnego ziołolecznictwa, a jednocześnie cennym źródłem wiedzy, ciekawostek i praktycznych wskazówek.
Żeby było jasne, nie jest to krytyka współczesnej medycyny. Nie zachęca też by zamiast do lekarza udać się do znachorki. Jest to ciekawa alternatywa, która pomoże Ci poprawić samopoczucie i ogólny stan zdrowia. Znajdziesz tu także wskazówki, jak leczyć samodzielnie początkowe stadia różnych chorób lub jak wspomagać standardowe leczenie tym, co masz pod ręką lub w najbliższym sklepie zielarskim.

Książka ta podzielona jest na dwie części.
Pierwsza jest konkretnym zbiorem ziół leczniczych, które możesz spotkać na terenie Polski. Oprócz podstawowych informacji, znajduje się tu także dawka historii, kultury ludowej, a także chemii i botaniki. Czyli wszystko, co konieczne, aby poznać daną roślinę i móc korzystać z jej leczniczych właściwości.
Druga część książki poświęcona jest konkretnym przypadłościom i chorobom. Od prostej chrypki po nerwice i gruźlice. Znajdziesz tu propozycje pomocnych ziół oraz przepisy na ich odpowiednie przygotowanie.

Dodatkowym atutem tej książki jest jest przepiękne wydanie w twardej oprawie. Estetyczne strony, profesjonalne i zarazem miłe dla oka ilustracje, czcionka ułatwiająca czytanie i gruby papier. To wszystko sprawia, że zwykła książka o ziołach staje się księgą wiedzy, którą chcielibyśmy otrzymać od naszej babci i przekazać dalszym pokoleniom.

Jest to bardzo praktyczna pozycja, bez zbędnych informacji i przeciąganych historii. Zawiera wszystko, co trzeba - ani za mało, ani za dużo.
Cieszy oko, umysł i serce.
Łączy w sobie teorię i praktykę, przyjemność i pożyteczność.

Może być pomocą dłonią w leczeniu poważniejszych chorób, ale także prostym drogowskazem do polepszenia samopoczucia w jesienną chandrę.
Polecam serdecznie, z zastrzeżeniem, aby nie kwestionować medycyny konwencjonalnej ;)