„Stanie się uczniem natury oznacza codzienny zachwyt i pokorę”
Nasze zdrowie zależy od wspólnej pracy naszych poszczególnych narządów i układów, które wzajemnie się wspierają tworząc jeden organizm. Jednak, by wszystko w nim działało prawidłowo, musimy odpowiednio o to zadbać, a do tego potrzebna jest rzetelna wiedza. Nie sposób omówić wszystkie nasze organy w jednej publikacji, dlatego powstała seria „Medycyna holistyczna”. „Układ hormonalny” to siódmy tom tej serii a trzeci, który miałam okazję poznać.
Dr Rosina Sonnenschmidt to absolwentka i doktor etnologii muzyki. W latach 70. prowadziła badania terenowe w północnych Indiach a następnie zaczęła studiować medycynę i uzdrawianie. W swojej pracy wykorzystuje homeopatię, naturopatię, odżywianie i ćwiczenia umysłowe. Jest autorytetem w dziedzinie holistycznego uzdrawiania i jedną z najbardziej znanych terapeutek w Niemczech oraz uznaną i cenioną prelegentką seminariów.
Stworzyła serię pod tytułem „Medycyna holistyczna”, w której omawia różne obszary naszego organizmu pomagając zrozumieć jego działanie i pokazując w jaki sposób można utrzymać go w zdrowiu na każdym poziomie. Na cały cykl składa się dwanaście tomów, z których każdy omawia inny obszar naszego ciała. Dotychczasowe tomy ukazały się w Wydawnictwie Vital w okresie od sierpnia 2019 roku do maja 2020.
W książce o układzie hormonalnym została zastosowana podobna struktura, jak we wcześniejszych tomach. Do tej pory przeczytałam tom piąty poświęcony nerkom i pęcherzowi oraz tom szósty omawiający układ krążenia. Obie te publikacje poruszały zagadnienia dotyczące naszego organizmu i zdrowia w sposób odmienny od innych tego rodzaju poradników, więc chętnie sięgnęłam po kolejną część serii.
Tym razem okładka przedstawia sylwetkę kobiecą, a na niej zaznaczone zostały te narządy, o których dowiadujemy się więcej z książki. Bez zmian pozostała kolorystyka tła i ogólny zamysł graficzny. Seria ma jeszcze jedną ciekawą cechę: po skompletowaniu wszystkich tomów, na ich grzbiecie pojawia się znany symbol z wizerunkiem sylwetki człowieka wpisanego w koło, znanego jako człowiek witruwiański autorstwa Leonarda da Vinci
Przypisane numery do poszczególnych tomów nie są przypadkowe i podobnie jest z tomem siódmym. W tym wypadku liczba siedem odnosi się do liczby gruczołów dokrewnych, z których składa się nasz układ hormonalny czyli nadnercza, żeńskie i męskie gruczoły płciowe, trzustka, grasica, tarczyca, przysadka i szyszynka. Dla każdego z nich został poświęcony osobny rozdział, w których autorka omawia ich znaczenie z perspektywy holistycznej. Jest to niezwykle istotne podejście, gdyż pokazuje ono, że nasz układ hormonalny spełnia wiele ważnych czynności kontrolując nasze procesy związane ze wzrostem, emocjami, dojrzewaniem, przemianą materii, rozwojem psychicznym fizycznym i mentalnym.
Poszczególne zagadnienia są ułożone tak, by łatwo można było odnaleźć interesującą nas informację. Zostały one ujęte w cykl „narząd- konflikt-uzdrowienie” co oznacza, ze autorka najpierw przedstawia dany narząd, jego funkcje, budowę, rolę jaką odgrywa w naszym organizmie, następnie omawia najczęstsze problemy zdrowotne z nim związane, by na końcu pokazać możliwe rozwiązania, terapie i leki oparte na naturalnych składnikach. Uzupełnieniem są liczne schematy, rysunki omawianych organów, symboli oraz tabele i ramki z wyszczególnionym tekstem uzupełniającym omawianą kwestię.
Każdy z prezentowanych organów i schorzeń ukazany jest z różnej perspektywy. Poznajemy przyczynę chorób pod względem fizycznym, ale też symbolicznym, psychicznym i duchowym gdyż holistyczne spojrzenie na człowieka bierze pod uwagę różne aspekty danego problemu. Zwraca uwagę przede wszystkim na źródło zachorowań, gdyż od tego należy zacząć każdą drogę do uzdrowienia, zgodnie z założeniem, że „ciało zdrowieje w łączności z umysłem”.
„Ciało nie dopuszcza żadnych oszustw; manifestuje objawy chorobowe występujące w świadomości”
Pani dr Rosina Sonnenschmid połączyła w swoim poradniku wiedzę medyczną i duchową, zaznaczając to zdjęciem kwiatu lotosu oraz fragmentem z „Sutry Lotosu” zamieszczonymi na początku każdego rozdziału. Lotos symbolizuje cztery żywioły i jest elementem łączącym trzy światy. To symbolizuje też jej podejście do tematu, dzięki czemu poznajemy zupełnie nowe aspekty znanych problemów i łatwiej możemy zrozumieć swój organizm. Narządy, które do tej pory postrzegaliśmy jedynie przez pryzmat fizyczności, nabierają duchowego znaczenia. Poznajemy informacje, które nie są tematem studiów medycznych czy rozmowy z lekarzem. Nikt też nie uczy nas takiego właśnie podejścia, a przecież jedno z powiedzeń mówi, że wszelkie choroby najpierw powstają w umyśle i są odzwierciedleniem chorób naszej duszy i to od tego powinniśmy zacząć każde uzdrawianie.
Książkę przeczytałam dzięki portalowi: Sztukater
Recenzja pochodzi z mojego bloga:
https://ezo-ksiazki.blogspot.com/