Anderson Lake jest przedstawicielem koncernu kalorycznego AgriGen. Udaje, że prowadzi firmę produkującą sprężyny, gdy tymczasem poszukuje gatunków warzyw i owoców, które uznawane są za wymarłe. Ostatnimi czasy interesuje się szczególnie owocem, o wdzięcznej nazwie ngoh. Dzięki poszukiwaniu jego prawdziwego pochodzenia i sposobu w jaki powstał, udaje mu się poznać Emiko - nakręcankę. Początkowo jak każdy Tajlandczyk jest zniesmaczony jej widokiem, ale już wkrótce zaczyna czuć do niej coś więcej.
Emiko jest Nakręcaną Dziewczyną pochodzącą z Japonii. Jej poprzedni właściciel zostawił ją w Tajlandii na pastwę losu. Wyprodukowana została jako dziewczyna, która ma zaspokajać kaprysy bogaczy - jest maskotką do towarzystwa. W Tajlandii pracuje w klubie nocnym i każdego wieczoru jej intymność i wstyd zostają jej zabrane. Jest poniżana, gwałcona i ma dość życia jakie prowadzi. Wszystko się zmienia, gdy poznaje Andersona Lake'a, który opowiada jej o nowych ludziach, którzy uciekli.
Akcja książki osadzona jest w Tajlandii przyszłości. O dziwo jest ona zupełnie inna, niż ludzie zazwyczaj ją sobie wyobrażają. Praktycznie nie ma już samochodów, ponieważ ropa się skończyła i tylko najbogatsi mogą sobie pozwolić na luksus, jakim jest samochód. Po świecie szaleją choroby, które w laboratoriach wyprodukowali ludzie. Nie jest to świat o jakim moglibyśmy marzyć, jest to świat, w którym trzeba walczyć o przetrwanie i potrafić ustawić się po właściwej stronie ewentualnego konfliktu.
Paolo Bacigalupi całkowicie mnie zaskoczył nadając takie a nie inne tło książki. Sądziłam, że będzie to przyszłość marzeń, przyszłość, którą chcielibyśmy mieć teraz i która ułatwi wszystkim życie. Stworzył on jednak świat, który wygląda tak, jakby był po apokalipsie. Ludzie się nie szanują, każdy walczy o kolejny dzień, w którym będzie mógł wegetować. Tylko najbogatsi są wstanie prowadzić prawdziwe życie, chociaż też podsycone jest ono chęcią zdobycia władzy.
Autor w fantastyczny sposób przedstawia życie różnych warstw społecznych. Poznajemy sposób w jaki żyją prostytutki, nakręcanki, pracownicy firm kalorycznych, organizacje dbające o porządek - białe koszule czy ci wyżej postawieni. Każdy ma swoje miejsce w społeczeństwie i każdy coś do niego wnosi. Niestety i w tym świecie często jest tak, że to Ci niżej postawieni zasługują na więcej wsparcia i szacunku niż Ci, którzy mają władzę.
Uważam, że książka jak najbardziej zasługuje na uwagę ze strony fantastów. Co prawda ja się nią nie zachwyciłam i momentami troszkę się męczyłam podczas czytania, mimo to uważam, że jest to naprawdę dobra książka - jednak po prostu nie dla mnie, albo jeszcze nie dla mnie. Jeżeli lubicie science fiction, fantastykę i tematyka o której napisałam Wam wyżej jest dla Was odpowiednia, na pewno książka przypadnie Wam do gustu, jeżeli nie to sięgniecie po nią na własny rachunek. Moim zdaniem warto ją przeczytać, o ile kogoś to interesuje, bo o ile okładka naprawdę jest przepiękna, o tyle książka ma prawie 600 stron i szkoda, żebyście zaraz na początku rzucili ją w kąt, ponieważ na to zdecydowanie nie zasługuje ;)