Krok do szczęścia recenzja

Na zawsze pozostanie w moim sercu

Autor: @diunam ·2 minuty
2012-09-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Krok do szczęścia” to kontynuacja bardzo udanego debiutu Pani Anny Ficner – Ogonowskiej pod tytułem „Alibi na szczęście”. Bardzo na tę książkę czekałam, a jednocześnie troszkę się bałam czy powieść mnie nie rozczaruje, czy będzie utrzymana na tym samym wysokim poziomie, czy pojawi się w niej coś nowego, czy też będzie to jedynie powtórzenie tego co znamy już z części pierwszej. Wzięłam w ręce książkę, zatrzymałam na chwilę wzrok na pięknej, klimatycznej okładce i zaczęłam czytać. Od pierwszych zdań wiedziałam, że moje obawy były bezpodstawne.

Wracamy na plażę do Hani i Mikołaja. Tam ich pożegnaliśmy w części pierwszej i tu ich znów witamy. Wydaje się, że wszystko już sobie wyjaśnili i od teraz będzie już tylko lepiej. Jednak Hanka ciągle ucieka. Kocha Mikołaja, ale nadal boi się bliskości. Nie jest gotowa na bycie z kimś, gdyż ciągle żyje tym co wydarzyło się dwa lata temu. Kocha dwóch Mikołajów… A życie wokół toczy się dalej. Dominika spodziewa się dziecka. Jej ślub jest dla Hanki ciężkim przeżyciem. Budzi całą masę wspomnień. Wszystkie jej emocje odbijają się na Mikołaju, a jego cierpliwość też ma swoje granice. Gdyby tego było mało Hanka odnajduje pewien dokument. Idąc jego tropem odkrywa rodzinną tajemnicę, która wywraca jej życie do góry nogami. Dziewczyna znów ucieka i to w najgorszym momencie. Czy Mikołaj ją zrozumie? Czy wybaczy? Jaką jeszcze lekcję życie przygotowało dla Hani?

Lektura obydwu powieści Pani Anny Ficner – Ogonowskiej okazała się dla mnie bardzo osobistym przeżyciem i paszportem do przeszłości. Wzbudziła całą masę wspomnień i dawno skrywanych emocji. „Krok do szczęścia” ani trochę nie odbiega poziomem od pierwszej części. Autorka postawiła sobie poprzeczkę bardzo wysoko, ale udowodniła tylko, że sukces „Alibi na szczęście” to nie przypadek. Pani Ficner - Ogonowska ma ogromny talent, niezwykły dar pisania książek o zwykłym, codziennym życiu, ale jednocześnie przesiąkniętych mądrością życiową zastrzeżoną dla wybrańców. Obydwie powieści mogą śmiało posłużyć jako terapia dla osób dotkniętych jakąś osobistą tragedią. Niosą pocieszenie i nadzieję, że szczęście mimo wszystko jest możliwe. Trzeba mu tylko dać szansę.

Wszystkie osoby pojawiające się w powieści to ludzie z krwi i kości. Ani dobrzy, ani źli. Mają swoje wady i zalety, swoje słabości i cały bagaż wspomnień. Postać pani Irenki to prawdziwy majstersztyk. Z jej mądrości można czerpać garściami. Za jej pośrednictwem Autorka uczy czytelnika szacunku i pokory wobec tego co niesie życie, wrażliwości na drugiego człowieka i głębokiej wiary w słuszność boskich planów.

„Krok do szczęścia” to magiczna, napisana pięknym, poetyckim językiem, opowieść o uczuciach. O miłości, stracie i wielkiej, paraliżującej wręcz rozpaczy. Powieść to także małe studium człowieka. Bo przecież ile ludzi tyle charakterów i tyleż samo sposobów radzenia sobie z problemami.

Mam nadzieję, że Pani Anna Ficner – Ogonowska szybko napisze kolejną książkę. Kupię ją w ciemno, nie czytając recenzji ani opisu na okładce. Wiem, że nawet jeśli tematem tej powieści będą kaprysy pogodowe w klimacie umiarkowanym, to będzie to najlepiej i najpiękniej napisana książka o pogodzie.
Chylę czoła.

Recenzja pochodzi z mojego bloga http://sladami-ksiazki.blogspot.com/

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-09-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Krok do szczęścia
3 wydania
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
8.3/10

Krok do szczęścia to mądra i pełna ciepła opowieść o tym, że życie nigdy nie przestaje nas zaskakiwać i że nic nie dzieje się bez przyczyny. We wszystkim znajduje się ziarenko dobra, wystarczy je tylk...

Komentarze
Krok do szczęścia
3 wydania
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
8.3/10
Krok do szczęścia to mądra i pełna ciepła opowieść o tym, że życie nigdy nie przestaje nas zaskakiwać i że nic nie dzieje się bez przyczyny. We wszystkim znajduje się ziarenko dobra, wystarczy je tylk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jeśli nie mieliście okazji poznać pierwszej części tej opowieści… nie wiem czy powinniście czytać poniższy tekst. A jeśli to zrobicie - ostrzegam, że czynicie to na własną odpowiedzialność :))) Wydaw...

@ksiazkianny @ksiazkianny

Kilka dni temu skończyłam czytać Alibi na szczęście - debiutancką powieść Anny Ficner-Ogonowskiej i historia Mikołaja i Hanki wciągnęła mnie do tego stopnia, że od razu postanowiłam zabrać się za kont...

@magda87 @magda87

Pozostałe recenzje @diunam

Pierwsze światła poranka
Pierwsze światła poranka

Gdzieś na granicy pomiędzy snem a jawą znajduje się miejsce, w którym mieszkają najskrytsze pragnienia. Trudno znaleźć do niego drogę. Łatwo zgubić się w gąszczu zahamow...

Recenzja książki Pierwsze światła poranka
Pegaz Ogień życia
Niesamowita historia z pogranicza fantastyki i rzeczywistości

W czasach szkolnych mitologia była dla mnie wielkim odkryciem. Z zapartym tchem śledziłam pełne niebezpiecznych przygód losy bogów, którzy choć obdarzeni nadprzyrodzonymi...

Recenzja książki Pegaz Ogień życia

Nowe recenzje

1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Piekło
recenzja "Piekło"
@zaczytaj_ch...:

☢️ W siódmej odsłonie serii o komisarz Oldze Balickiej, zatytułowanej „Piekło”, Katarzyna Wolwowicz ponownie prowadzi n...

Recenzja książki Piekło
© 2007 - 2024 nakanapie.pl