Na granicy sumienia recenzja

“Na Granicy Sumienia” to opowieść pełna kontrastów, która rzuca czytelnika w brutalny świat pełen śmierci, intryg i skomplikowanych relacji.
Główną bohaterką jest Karolina, młoda nastolatka z trudną przeszłością, która stawia czoła życiu w atmosferze pełnej brudu i brutalności.

W równoległej narracji poznajemy Borysa, członka polskiej mafii, który ma za sobą burzliwą przeszłość. Jego życie pełne jest wyborów moralnych i trudnych decyzji, a jedynym jego stabilnym punktem jest syn, który stanowi dla niego ostoję w trudnym świecie zbrodni.
W tej nietypowej historii, gdzie losy Karoliny i Borysa splatają się, czytelnik zostaje zanurzony w nieprzewidywalny świat, gdzie granice sumienia są często testowane, a moralność staje się subiektywnym pojęciem. Opowieść ta zdaje się podkreślać, że nawet w najtrudniejszych warunkach ludzka siła wewnętrzna może być kluczem do znalezienia drogi przez ciemność życiowych wyzwań.

Historia podobała mi się i jednocześnie mnie irytowała momentami. zwłaszcza jeśli chodzi o emocje bohaterów, podejmowane decyzje. Świetnie pokazana jest tu młodość i niedojrzałość Karoliny, która nie otrzymała wystarczających wzorców. Jest to jednak zrozumiałe. Żadna rodzina nie wychowuje dzieci tak by umiały się odnaleźć w takim świecie. Typowa nastolatka, która ma marzenia i pragnienia. Brnąca w relacje, która może nie mieć żadnej przyszłości, bo jak każda dziewczyna chce być kochana.
Brutalny świat polskiej mafii, pełen intryg, krwi i brutalnego seksu. Fabuła jak najbardziej jest przemyślana i wszystkie wydarzenia się w niej zazębiają. Miałam poczucie, że czytam o mafii lat dziewięćdziesiątych w Polsce.
Akcja się rozpędza i zwalnia, nic nie da się przewidzieć. Pochłonęłam ją w jedno popołudnie. Na pewno jest inna od dotychczasowych romansów mafijnych, które czytałam. Owszem są emocje i uczucia, ale bez tak zwanego lukru. Ja z chęcią po drugi tom i sprawdzę co z tak nietypowej historii wyniknie. Jaki będzie finał? Czy będzie szczęśliwe zakończenie?
Zamierzam przeczytać tom drugi i to sprawdzić. Niewątpliwie historia ma potencjał na rozwój.