Historia medycyny rozpoczyna się od momentu zejścia człowieka z drzewa. Ludzie od zawsze leczyli swoje dolegliwości w bardziej lub mniej konwencjonalny sposób. Znachorzy, zielarki, felczerzy... Od lat służyli swoją radą i wiedzą. Od momentu powstania medycyny jako nauki potrzeba stała się matką wynalazków ratujących zdrowie i życie.
Historia Heinricha Dresera jest jedną z najbardziej szokujących dziś historyjek medycznych. Kiedy w 1898 roku Dreser kończył swój odczyt na Zjeździe Niemieckich Przyrodników i Lekarzy, wypił łyk wody, przetarł usta i powiedział: „To cudowny lek. Znakomicie sprawdza się jako remedium na kaszel, jest 10 razy skuteczniejszy od kodeiny, a przy tym ma mniej zanieczyszczeń. Jest też skuteczniejszy od morfiny jako lek przeciwbólowy. I najważniejsze – nie uzależnia!”.
Po chwili dało się słyszeć wielkie brawa dla - HERIONY!
Heroinę sprzedawano pod wieloma postaciami: pastylek, syropów, proszku. Na jej punkcie oszalały Stany Zjednoczone. W Ameryce nowy syrop na kaszel zwojował świat. W 1902 roku pojawiły się informacje, że lek uzależnia, jednak wycofanie z rynku heroiny nastąpiło dopiero w 1913 roku.
Ach ta higiena
Prawie do końca XIX wieku popularne było przekonanie, że lekarze to dżentelmeni i mają czyste ręce. Przeprowadzali oni operacje w brudnych frakach lub kitlach, a narzędzia wycierali o swój nie za czysty ubiór. Ponad połowa pacjentów umierała z powodu tężca lub innych zakażeń. Świat naukowy nie miał pojęcia o czymś takim jak zarazki chorobotwórcze. Dopiero badania Roberta Kocha uświadomiły społeczeństwu, jak ważne jest dbanie o higienę.
Niemiecki chirurg Gustav Adolf Neuber założył w 1886 r. w Kilonii pierwszy szpital, w którym obowiązywały zasady aseptyki. Kazał wykonać narzędzia chirurgiczne w całości z metalu, tak aby było można je wielokrotnie poddawać sterylizacji. Kolejnym krokiem było zastosowanie jednorazowych gumowych rękawiczek. Na ten pomysł wpadł z kolei w 1889 roku profesor chirurgii z Baltimore William Stewart Halsted.
Dentysta sadysta?
Żelazne ręce, drewniane nogi, kościane zęby... Nasi przodkowie potrafili zastąpić innym materiałem wiele ubytków w naszym ciele. Starożytni Celtowie wynaleźli np. implanty zębowe. Jeden z ostatnich numerów „Antiquity” donosi, że na terenie północnej Francji odkryto najstarszy w zachodniej Europie fragment sztucznego zęba. Znalezisko pochodzi z III w. p.n.e. W bogato wyposażonym grobie arystokratki zespół Guillaume’a Seguina z firmy badawczej Archeosphere odkopał żelazny gwóźdź mocujący koronkę.
Historia medycyny dla każdego
Początki rozwoju medycyny klinicznej, medycyna bizantyjska, mikroskop, kiła, teoria humoralna... Te oraz wiele innych tematów znajdziecie w książce pana Zdzisława Gajdy Historia medycyny dla każdego.
Jest to pozycja, która w ciekawy, interesujący i bardzo oryginalny sposób opisuje dzieje tej nauki, jej odkrycia, prekursorów, oraz wady doprowadzające do śmierci wielu ludzi w przeszłości. Publikacja wzbogacona wspaniałymi ilustracjami pozwala przenieść się w świat lekarzy setki lat temu. Lekko napisana okraszona poczuciem humoru książka profesora medycyny wywołuje naprawdę duży szok. Dowiadujemy się z niej nie tylko tego czym jest choroba św. Antoniego, czy czego nauczyliśmy się od zwierząt, ale również czym jest medycyna arabska, paleopatologia lub empiria.
Osobista refleksja
Czytając spis treści, można się przerazić i pomyśleć, że będzie to nudna rozprawa medyczna, jednak jest to błąd. Pan Gajda wprowadza nas w świat lekarzy, chorób i historii z wielkim poczuciem humoru. Lekki język sprawia, że pozycję tę czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Jest ona, zrozumiała dla wszystkich. Zawiera wiele ciekawostek nie tylko medycznych, odkryć, zabawnych wydarzeń, ale też poważnych opisów.
Osobiście książka ta bardzo mi się podobała. Wszyscy miłośnicy historii, odkryć naukowych, anegdot i doktora Frankensteina będą zachwyceni. Dla mnie pozycja ta jest niezwykle fascynująca. To aż niewiarygodne jak metody leczenia zmieniły się na przestrzeni wieków. Czy na lepsze? Sami oceńcie.