Morderstwo w Orient Expresie recenzja

Agathy Christie, królowej kryminału, oraz wykreowanego przez nią detektywa Poirot'a, nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Ja dopiero rozpoczynam przygodę z jej twórczości, a „Morderstwo w Orient Expressie” to druga po „Słonie mają dobrą pamięć” książka, z którą miałam okazję się zapoznać. I o ile po pierwszej przeczytanej przeze mnie powieści byłam zawiedziona i nie rozumiałam fenomenu Christie, o tyle po lekturze „Morderstwa...” dołączam do fanów tej pisarki.

Poirot powracający z Azji po zakończonej misji, wbrew wcześniejszym planom zwiedzenia Stambułu, na skutek telegramu, musi wracać jak najszybciej do kraju. Znalezienie wolnego miejsca w Orient Expressie okazuje się nie takim prostym zadaniem. Pusty zazwyczaj, o tej porze roku, pociąg, tym razem jest wypełniony niemal po brzegi. Spotkamy tam postaci różniące się między sobą narodowością, zawodem oraz charakterem, przekrój osobowości jest bardzo szeroki od lokaja i pokojówki, przez prywatnego amerykańskiego detektywa, milionera, po hrabiostwo, a nawet rosyjską księżną.

Do tytułowego morderstwa dochodzi drugiej nocy podróży, w momencie kiedy pociąg wpada w zaspy śnieżne. Ofiarą jest milioner, który przeczuwając, że coś mu grozi, dzień wcześniej prosi Poirota o ochronę. Ten jednak odmawia zdecydowanie, wyczuwając w bogaczu najprawdziwsze zło. Po znalezieniu zasztyletowanego ciała rusza dochodzenie prowadzone przez Poirota, któremu pomagają doktor Constantine oraz dyrektor kolei monsieur Bouc. Przed nimi nie łatwe zadanie – odnalezienie sprawcy tego czynu, wiedząc, że morderca nie mógł uciec z pociągu, a żaden z podróżujących nie ma oczywistego powodu, aby popełnić zbrodnię. Czy aby na pewno? Czy Poirot będzie w stanie rozwikłać tę zagadkę?

Dla mnie książka rewelacyjna, cudownie oddany klimat, postaci bardzo wyraziście nakreślone. Za głównym bohaterem, który wszystkich pasażerów próbuje rozgryźć, tak i ja doszukiwałam się u każdego z nich tajemnic, ukrywanych przed innymi. Co chwilę zmieniałam zdanie odnośnie winnej osoby, a i tak rozwiązania zagadki nie zgadłam – było dla mnie zaskoczeniem. Dlatego tym bardziej lektura ta zrobiła na mnie spore wrażenie. Zdecydowanie polecam wszystkim miłośnikom kryminałów i łamigłówek, a także tym, którzy chcą zapoznać się z twórczością Agathy Christie.