Płomienie śmierci recenzja

Alex Kava to amerykańska autorka bestsellerowych thrillerów psychologicznych. Jej dzieła przetłumaczono na ponad dwadzieścia języków, i cieszą się ogromnym powodzeniem niemal na całym świecie. W Polsce pisarka znana jest przede wszystkim z serii o agentce FBI Maggie O'Dell. "Płomienie śmierci" to kolejny, dziesiąty już tom w/w cyklu.

Waszyngton. W zgliszczach jednego z budynków policja odnajduje ciała dwóch ofiar. Do śledztwa wraz ze swoim zespołem, przyłącza się agentka Maggie O'Dell, niezwykle uzdolniona specjalistka w dziedzinie tworzenia portretów psychologicznych przestępców. Ta sprawa jest dla niej wyjątkowo trudna, ponieważ przed wielu laty jej ojciec zginął w płomieniach. Pojawia się wiele mylnych tropów, zaś czas nieubłaganie ucieka. W mieście wybuchają kolejne pożary, w których giną ludzie. Na dodatek Maggie ma dziwne wrażenie, że ktoś nieustanie ją śledzi. Czy jej przeczucia są uzasadnione? Kim jest seryjny piroman i morderca? Czy to jedna i ta sama osoba? W jaką niebezpieczną grę wpakowała się tym razem agentka O’Dell?

Miałam już wcześniej do czynienia z dorobkiem literackim Alex Kavy, dlatego przeczuwałam, że czeka mnie kolejny dobry kryminał w jej wydaniu. Wprawdzie nie znam wszystkich tomów z serii o agentce O’Dell, niemniej jednak nie trzeba utrzymywać chronologicznego ciągu, aby kontynuować przygody głównej bohaterki. W każdej odrębnej historii autorka nawiązuje do niektórych, istotnych spraw, które wydarzyły się w jej poprzednich dziełach. Wszędzie natomiast pierwsze skrzypce gra dzielna, błyskotliwa Maggie, którą nie sposób nie lubić. To prawdziwa kobieta z krwi i kości. W swoim życiu przeszła bardzo wiele, jednakże nie poddaje się, tylko zawzięcie dalej realizuje swój obrany cel. Podoba mi się jej wielobarwna, wyrazista osobowość. Na uznanie zasługuje również lekkie, przystępne pióro oraz wartka, intensywna akcja obfitująca w wiele zaskakujących wydarzeń. Złożona fabuła prowadzona jest z perspektywy pięciu osób m.in. agentki O’Dell, jej brata, operatorki kamery lokalnej stacji, bezdomnego oraz mordercy. Intryga rozgrywa się całkiem sprawie bez niepotrzebnych dłużyzn. Wspólnie ze śledczymi próbowałam rozwiązać zagadkę tajemniczych podpaleń i muszę przyznać, że moje tropy okazały się mylne. Jestem jednak przekonana, że bardziej uważny czytelnik niemal od razu domyśli się, kto jest sprawcą całego zamieszania. Mimo wszystko wiele wątków umiejętnie przeplata się ze sobą prowadząc nas niejednokrotnie w ślepą uliczkę. Do gustu nie przypadło mi jedynie otwarte zakończenie, które pozostawiło u mnie spory niedosyt. Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo miło i emocjonująco spędziłam czas przy tej książce.

Polecam serdecznie ,,Płomienie śmierci’’ wszystkim miłośnikom mocniejszych akcentów oraz każdemu, kto zasmakował się w twórczości Alex Kavy. To intrygujący thriller pełen zagadek, intryg i nieoczekiwanych przygód. Trzyma w napięciu i niepewności od samego początku aż do finalnego zakończenia. Jest jak narkotyk, który wciąga i uzależnia. Warto skusić się na taką używkę. Zachęcam do lektury.