Mój pies - paradoks wcielony recenzja

Cześć, dzisiaj wam opowiem trochę o tym komiksie. :))))))) Wygląda trochę jak dla małych dzieci ale są w nim przekleństwa. Polecam czytać od 12/13 lat. Zachęcam wszystkich miłośników lub posiadaczy psów do przeczytania. Jest to niespełna 32 stronowy komiks :)) zawiera dość dużą liczbę spoilerów :))) Nie mam pojęcia jak to opisać w 2000 słowach, więc przepraszam za wszystkie zapychacze :))) Rysunki są bardzo ale to bardzo starannie wykonane i śmieszne. Potrafi rozbawić potrafi wzruszyć... Ten komiks jest w twardej okładce. Można w nim znaleźć cechy oraz zachowwania swojego pupilaa. :)
Bohaterowie:
właściciel psa, pies i kilka zwierząt między innymi:
Koń, kot, żubr (o ile dobrze rozpoznałam )
Opis:
Komiks przedstawia nie zrozumiałe zachowania większości psów typu ,,Mój pies się boi się fajwerek a na ruchliwą autostradę spokojnie wchodzi''. Właściciel (większość ludzi posiadających psa) zastanawiają się czy pies ich kocha. Pies nawet nie wie jak mamy na imię (W tym komiksie człowiek jest nazywany miłostworem) Jest tu też przedstawiony temat krótkiego życia zwierzaków. Piesek też miał taki jakby harmonogram:
11:00 lizać jaja tak żeby były superczyste
12:00 wylizać jaj niech będą jeszcze czyściejsze
12:05 wylizać odbyt dziurka w dupce musi lśnieć
...
więcej już nie napiszę, przepraszam :(
Moja ocena:
Książki po normalnej cenie (17 zł) nie opłaca się kupować ale po promocji jak najbardziej (ja dorwałam za 9 zł). Ciekawe rysunki. ładne, śmieszne itp. Mi się bardzo podobaało ale to też zależy od gustów czytelnika. Ja bym dała temu siedem na dziesięć gwiazdek :))) Moim zdaniem bardzo utalentowany człowiek musiał to pisać i rysować. Są piękne, kolorowe i śmieszne za razem rysuneczki :DDDD
Pozdrowienia:
Bardzo was przepraszam za wszystkie błędy to dopiero druga moja recenzja i jeszcze nie do końca wiem czy dobrze to robię :(((( . Cieplutko wszystkich którzy czytają moją drugą recenzję na tym portalu bardzo ale to bardzo pozdrawiam. Do następnej recenzji. Całuski od Buniaiberr :DDD