Nowe wydanie książki, to swego rodzaju podarowanie jej kolejnego życia, danie szansy na odkrycie przez następne pokolenia czytelników i możliwości oczarowania sobą jeszcze szerszego grona odbiorców. Dlatego też za każdym razem cieszę się z takiej sytuacji, gdy witam na półkach księgarń dobrze mi znany tytuł w zupełnie nowej, graficznej oprawie i aktualną datą premiery. Tak właśnie miała się rzecz z powieścią Jarosława Grzędowicza pt "Popiół i kurz", której to najnowsze, piąte już wydanie ukazało się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów. Poznajmy zatem tę książkę i jej fabularną ofertę.
Współczesna Polska, a w niej żyjący swoim na pozór spokojnym życiem akademicki wykładowca w średnim wieku, stary kawaler i czarna owca rodziny, w jednym. Pod tą fasadą codzienności kryje się bowiem jego niezwykły dar, który pozwala mu przekraczać granice realnego świata i przenikać do mrocznej krainy "pomiędzy", w którym nasza rzeczywistość ma swoje duchowe odbicie, demony egzystują sobie w najlepsze, a zmarli oczekują przejścia na drugą stronę. I to właśnie nasz bohater jest ich Charonem - przewoźnikiem, który za symboliczną opłatą pozwala odejść im ku światłu. Tym razem stanie on przed niezwykle trudnymi wyzwaniami, gdy z jednej strony musi pomóc swojego krewnemu w ukojeniu bólu po stracie ukochanej, a z drugiej przyjacielowi, który odkrył tajemnicę tego świata i musiał za to umrzeć...
Jarosław Grzędowicz zaprasza nas tą powieścią do odbycia fascynującej podróży do miejsca, o które ludzkość pyta od tysiącleci - świata, do którego trafiamy po śmierci. I trzeba przyznać, że jego autorska wizja jest niezwykle intrygującą, klimatyczną i zarazem odważną, ale taki już jest ten znakomity autor. By nie było jednak tylko i wyłącznie jednowymiarowo, mamy okazję odbyć tu także nie mniej ciekawą wyprawę po naszym ludzkim świecie u boku bezimiennego bohatera tej książki, którą to wypełnia akcja, przygoda, czarny humor i szczypta odważnej erotyki. I jak na nieco ponad 300 tron tej pozycji, jej fabularna oferta jest naprawdę wielce okazała...
Konstrukcja książki dzieli tę opowieść na dwie odrębne części, a dokładniej rzecz ujmując dwie historie z udziałem głównego bohatera. W pierwszej z nich pomaga on swojego kuzynowi, którego życie zamieniło się w koszmar po tym, gdy znalazł w swym mieszkaniu zamordowaną ukochaną. Okoliczności tego zabójstwa, ale też i los duszy kobiety, stają się udziałem naszego bohatera, który udaje się do świata "Pomiędzy", by tam uzyskać wszelkie odpowiedzi... Druga i znacznie obszerniejsza relacja dotyczy zmarłego przyjaciela głównego bohatera - mnicha w jednym z klasztorów. Przed śmiercią pozostawia mu on tajemniczą przesyłkę, o którą zabiegają przedstawicielce pewnego mrocznego zgromadzenia. Co więcej, w jego życiu pojawia się fascynująca kobieta, która okazuje się być kimś zupełnie innym, niżby mógł on przypuszczać. I obie te historie cechuje jakość, efektowność i wielkie napięcie, które ze strony na stronę tylko i wyłącznie wzrasta. To literacka perfekcja w każdym calu!
Naszym pierwszoosobowym narratorem jest sam główny bohater tej powieści, którego imienia nie poznajemy do samego końca. To poczciwy facet, mający za sobą psychiatryczne epizody mężczyzna i znający się na swoim fachu przewodnika po świecie "pomiędzy", człowiek. Nie jest on idealnym, ma liczne wady, kompletnie rozwalone życie osobiste i niezwykłą umiejętność pakowania się w wielkie kłopoty. Trudno jednak mu się dziwić, gdy oto widzi on, rozumie i doświadcza rzeczy, których nie powinien poznać nigdy żaden śmiertelnik. I jest to z pewnością postać, którą da się polubić od pierwszych chwil - m.in. za jego nie idealność, ale też i wspominaną powyżej poczciwość, która każe mu stawać zawsze po stronie słabszych.
Niezwykłym jest ukazany tu świat pomiędzy życiem i śmiercią - kraina pomiędzy. To mroczne, nie do końca wyraźne, zamieszkiwane przez duchy, demony i koty, jak i wreszcie pokryte tytułowym popiołem i kurzem, miejsce. I jest one na swój sposób tyleż przerażające, co i fascynujące w tej mrocznej i wymownej scenerii. To jednak nie tylko zło, walka z nim i smutne losy zmarłych, gdyż mamy tu również interesujące i poruszające odniesienie do historii naszego kraju. Co ciekawe, autor uniknął tu trudnych pytań o rolę Boga i religii w sensie jego funkcjonowania, ukazując głównemu bohaterowi i tym samym nam tylko to, co powinniśmy o tym wiedzieć.
Tytuł ten jest po części powieścią fantasy z przygodą i wartką akcją w roli głównej, po trochu mrocznym horrorem, a w jeszcze innym ujęciu także klimatycznym kryminałem z akcentami obyczajowymi w tle. I to też wydaje się być wielką siłą tej książki - jej owa różnorodność i wielowymiarowość, dzięki której każdy czytelnik znajdzie tu dla siebie coś szczególnie go interesującego. A sama lektura niesie nam wielkie emocje, świetną rozrywkę i przednią zabawę.
Nowe wydanie powieści Jarosława Grzędowicza pt "Popiół i kurz", kusi nas najpierw klimatyczną i piękną okładką, a następnie zachwyca swoją fabularną, barwną i emocjonującą fabułą. Jeśli zatem macie ochotę na porcję mocnej, męskiej literatury fantasy w jak najmroczniejszych klimatach, to ta powieść będzie dla was idealnym wyborem. Ze swej strony polecam i gorąco zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł - naprawdę warto!