Freak. Naucz mnie oddychać recenzja

KATARZYNA WYCISK
⚜️ Freak ⚜️

Historia strażaka Reinera, który został poparzony w trakcie akcji, oraz Natalii dziewczyny, która uciekła przed swoim życiem z Polski do Niemiec, tam spelnia swoje marzenia o graniu w zespole.

Choć Freak nie jest retellingiem z pewnością przypomina mi historie Belli i Besti. Chłopak, który po wypadku musi nauczyć się żyć ze sobą na nowo. Dziewczyna, która mimo swojego bólu i złych doświadczeń postanawia pomóc w odnalezieniu siebie, odnalezieniu szczęścia oraz odnalezieniu miłości, nowo spotkanemu chłopakowi.
Dzięki różnym sytuacją z ich życia bohaterowie potrafią się zrozumieć i dogadać, choć czasami potrzeba czasu całe szczęście nie rezygnują.
Pojawia się też wątek prześladowania, dzięki czemu akcja nabiera tempa. Niestety jak dla mnie było tego troszkę za mało. Myślałam, że pewien zwrot akcji potrwa nieco dłużej, ale wiem, że książka jest bardziej o pokonywaniu swoich demonów i uczeniu się życia na nowo.

Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani. Każdy z nich jest zupełnie innym człowiekiem, a jednak razem łącza się w spójną całość. Ich doświadczenia życiowe mimo, że różnią się od siebie pozwalają im spojrzeć na siebie w innym świetle. Natalia, mimo swojego bólu pomaga innym, dzieci w szpitalu kochają ją jaki dzwoneczka, przyjaciółki za otwartość i pogodność charakteru. Muszę przyznać, że też chciałabym zarażać dobrym humorem tak jak ona. Reiner był lekko chumorzastym, jęczącym facetem ( standart), ale później zmieniał się i z każdym rozdziałem coraz bardziej był w moim guście.
Bardzo podobało mi się, wtrącenie gwary Śląskiej do książki. Nadawało to histori smaczek polskości, ponieważ opowieść dzieje się w Niemczech.
Autorka poprzez bohaterkę dodała też muzykę i dzięki niej posłuchałam paru piosenek, ale najbardziej chciałabym usłyszeć Natalię w jej kompozycjach. To mogłoby być całkiem miłe doświadczenie.

Książkę przeczytałam w szybkim tempie, autorka pisze ciekawie, bez zbędnych zboczeń z tematu. Nie znajdziecie tu słodkiej, bez problemowej miłości, za to jest miłość, ciężkimi tematami, ciężkimi przeżyciami. Nie będę zaprzeczać, że parę razy miałam mokre oczy, emocje są dobrane świetnie do okoliczności. Z wielką chęcią przytam nadtepna książkę z cyklu Nipokonani.