Gdyby nie ty recenzja

"(...) i żywi uczucia do kogoś, kto zajmuje miejsce na tylnim siedzeniu, choć powinien żywić je wyłącznie do osoby na fotelu obok."

Była sobie miłość. Miłość, która została zakopana głęboka, przykryta innymi uczuciami. I tak leżała przez lata. Zapomniana. Zignorowana. Poczucie bycia w porządku wobec siostry nie pozwalało by ta Miłość rozkwitła.

I była też miłość, która uważała, że nie zasługuje na kochanie. Przecież Ona jest niesamowita, pełna pasji. Jak On mógłby się z nią mierzyć.

Życie Morgan zmieniło się gdy w wieku 17 lat urodziła Clarę i wyszła za mąż za Chrisa, swojego chłopaka, ojca dziecka. Kobieta poświęciła się całkowicie rodzinie, wychowaniu córki, wspieraniu męża w karierze w szpitalu, pomocy swojej młodszej i wiecznie nieogarniętej siostrze. Po drodze zgubiła swoją tożsamość, nie znalazła pasji. Nie osiągnęła nic. Na dodatek nie potrafi porozumieć się z nastolatką.
Morgan jest zasadnicza, rozważna i przewidywalna.
Przez co często kłóci się z Clarą, która woli zwierzyć się cioci Jenny albo ojcu..
Clarze od jakiegoś czasu podoba się Miller, który jej unika. Aż pewnego dnia udaje im się porozmawiać.

Jednak pewnego dnia życie kobiet przewraca się do góry nogami. Zostają same. Skazane tylko na siebie. Na dodatek tragiczny w skutkach wypadek ma głębokie dno..

"Gdyby nie ty" to kolejna książka Colleen.(Została mi tylko "Layla" na, którą czekam w bt).
Książka jest pełna emocji i wzruszeń. Opowiada o zdradzie, trudnych relacjach córki i matki.. Łamie serce. Wywołuje łzy. Uwielbiam to. Jestem dziwna, ale uwielbiam gdy książka łamie mi serce. A Collen pisze pięknie o miłości. Chciałabym to przeżyć. Być jak bohaterka z jej książek.
Ciekawa była narracja, bo fabułę poznajemy ze strony matki i córki. Chyba nigdy nie poznawałam historii z takiej perspektywy. To było bardzo ważne w tej książce. Wiedziałam co czuje matka oraz córka. Jak inaczej reagują na tą samą sytuację.
Nie mogłam przestać o tym myśleć. Jestem zachwycona. Collen nigdy mnie nie zawodzi..
Polecam ♥️ ❤️
#gdybyniety....