Merci, monsieur Dior recenzja

"Merci, monsieur Dior "

Autor: @kasiarz1983 ·2 minuty
2022-07-06
Skomentuj
6 Polubień
"Dama nie ubiera się w stroje. Ona pozwala strojom na to, żeby ją ubierały. Yves Saint Laurent”

"Merci, monsieur Dior" to ciekawa książka wydawnictwa Marginesy. Biorąc ją do ręki byłam przekonana, że mam do czynienia z biografią. Jednak główną bohaterką tej książki okazała się młoda kobieta. Christian Dior to postać drugoplanowa.

Celestine przyjeżdża do Paryża, by zapomnieć o trudnych przeżyciach. Zatrzymuje się u swojej koleżanki, szuka pracy. Przypadek sprawia, że trafia do domu mody. Podejmuje pracę gosposi u mało znanego projektanta. Między dziewczyną a pracodawcą szybko nawiązuje się nić porozumienia. Christian Dior chętnie dzieli się swoimi sekretami, zdradza tajniki pracy. Pokazuje pracownicy swoje projekty.

Historia najsłynniejszego na świecie Domu Mody zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Wcześniej nie interesowałam się tym tematem. Autorka bardzo dobrze ukazała klimat minionych lat. Zachwyciły mnie opisy powojennego Paryża. Oczami wyobraźni, wraz z bohatetką przemieszczałam się malowniczymi uliczkami, piłam gorącą czekoladę i jadłam słodkie makaroniki. Towarzyszyłam Celestine podczas wystawnych kolacji, chodziłam do teatru oraz zachwycałam się bogactwem strojów, które szyły najlepsze krawcowe.

Ch.Dior został ukazany jako człowiek ambitny, ciężko pracujący. Każdą wolną chwilę poświęcał swojej największej pasji. Nawet wbrew zaleceniom lekarzy nie zwalniał, lecz przenosił się do kolejnego atelier i tworzył. Prócz pięknych sukien projektował też dodatki takie jak kapelusze i torebki. W książce wspomniano też o perfumach Miss Dior. Projektant dzięki ciężkiej pracy, zdobył uznanie na całym świecie. Jego nazwisko ukazywało się w prasie i w tv. Wszystkie eleganckie kobiety chciały ubierać w słynnym domu mody. Jedną z jego klientek była księżniczka Małgorzata .

Projektant dobrze traktował swoich pracowników. Mówiono, że płaci najwyższe wynagrodzenie w branży. Otworzył ambulatorium, krawcowe i hafciarki regularnie badały wzrok. Podobno istniał plan, by założyć ośrodek wypoczynkowy dla zatrudnienionych, którzy poważnie zachorowali.

"Merci, monsieur Dior " to nie tylko historia mody, to też powieść o sile przyjaźni. Celestine często odwiedza swoją przyjaciółkę. I choć kobiety mają różne marzenia, inne spojrzenie na świat, to w każdej chwili mogą na siebie liczyć. Podobały mi się ich rozważania na temat mężczyzn. Problemy z jakimi się borykały, są nadal aktualne.

W książce pojawia się wątek miłosny. Główna bohaterka poznaje mężczyznę, który będzie ubiegał o jej rękę.

"Merci, monsieur Dior" to idealna powieść na letnie wieczory. Czyta się ją lekko i szybko. Autorka opowiada o spełnionych marzeniach i prawdziwej przyjaźni. Barwne opisy przenoszą czytelników wprost do pięknego Paryża, stolicy światowej mody i miasta zakochanych. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-01
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Merci, monsieur Dior
Merci, monsieur Dior
Agnès Gabriel
6.7/10

Pasjonująca opowieść o powstaniu imperium Christiana Diora, jego pierwszych kultowych kreacjach oraz o stworzeniu linii perfum Miss Dior. Francja, rok 1946. Mieszkańcy Paryża jeszcze odczuwają sk...

Komentarze
Merci, monsieur Dior
Merci, monsieur Dior
Agnès Gabriel
6.7/10
Pasjonująca opowieść o powstaniu imperium Christiana Diora, jego pierwszych kultowych kreacjach oraz o stworzeniu linii perfum Miss Dior. Francja, rok 1946. Mieszkańcy Paryża jeszcze odczuwają sk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z czym kojarzy Wam się Dior? Z perfumami? Ze spódnicami z koła? Czy może z gorsetami akcentującymi talię i halkami? Trzeba przyznać, że kreator potrafił wydobyć piękno z każdej kobiety, podkreślić za...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

" Dama nie ubiera się w stroje. Ona pozwala strojom na to,żeby ją ubierały " Yves Saint Laurent Dziś przychodzę z recenzją książki, która jak żadna ostatnio pobudziła moją wyobraźnię. Na wstępie od ...

@moj.drugiswiat @moj.drugiswiat

Pozostałe recenzje @kasiarz1983

Księga zaklęć
Księga Zaklęć

"Księga Zaklęć" to książkowa propozycja skierowana dla dzieci wieku od 9 lat. Jak wiadomo, czasem trudno zachęcić dziecko do sięgnięcia po lekturę. Wybór nie jest prosty...

Recenzja książki Księga zaklęć
Szeptucha. Na ołtarzu ciszy
Szeptucha

W 1613 roku we wsi Łowce rodzi się dziewczynka o imieniu Nawoja. Z biegiem lat okazuje się, że dziecko nie tylko wyróżnia się urodą, ale posiada też nadludzki dar. Słysz...

Recenzja książki Szeptucha. Na ołtarzu ciszy

Nowe recenzje

Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Wiktor i Hanka
@gulinka:

Marzec. Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki. W powietrzu czuć nadchodzącą wiosnę. Świeże kolory zaczynają zastępo...

Recenzja książki Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl