Kto z nas lubi baśnie,palec do budki!?Kto lubi historie,które dobrze się kończą?Raz,dwa,trzy osoby,może więcej?Nie ,nie będę liczyła!Jest nas dużo,bardzo dużo.Każdy z nas zna bajkę o Kopciuszku,czy księciu zamienionym z żabę i uwolnionym jednym pocałunkiem.Dziewczyny,nigdy nie chciałyście być piękne i bogate?Ej,chłopaki,ni marzyliście o księżniczce,która brzydkiej żaby uwolni zaklęcie i z żaba okaże się pięknym księciem?Lato w Jagódce Kasi Michalak to taka bajkowa historia.Nie pozbawiona momentami goryczy.Gabrysia jest młodą dziewczyną.Daleko jej do miss/przynajmniej sama tak o sobie myśli/Nie jest urodziwa i do tego jest niepełnosprawna.Była chroma.No,a jak jeszcze do tego dodać brak ukochanego to można się załamać!Inna by już wyła po kątach,popełniała myślach samobójstwo z rozpaczy,ale nie ona.Ona była marzycielką i niepoprawna optymistką.Miała jeszcze coś,czego często na próżno można szukać u ludzi-ogromne,kochające serducho.Gabrysia kochała bezgranicznie ludzi i zwierzęta,szczególnie konie.Ba potrafiła zaklinać konie o jest sztuką przez duże S.Gabrysia Czy Gabrysia Szczęśliwa/tak brzmi jej nazwisko/jest naprawdę szczęśliwa?W pewnym sensie na pewno tak.Gabrysia ma marzenia.Nie marzy o księciu ,klejnotach wielkich jak indycze jaja.Gabrysia marzy o normalności.Chce być ,żyć i czuć się jak każda normalna dziewczyna.Pewnego dnia trafia do wróżki.Ta przepowiada jej przyszłość.Diametralną zmianę w jej życiu.Wszystko zaś ma mieć swój początek w Radomiu,do którego dziewczyna jedzie na szkolenie.Szklana kula u wróżki poszła w ruch,a nieprawdopodobne wydarzenia zmienią całe życie Gabrysi.Spotka księcia,wielką miłość /ba nawet dwie/ i będzie piękna.Ba,Gabrysia nawet zatańczy na wielkiej scenie Taniec Cukrowej Wróżki!Brzmi jak najprawdziwsza bajka,prawda?Ale w tej książce jest wiele momentów,w których łezka mi się w oku zakręciła,a moje wrażliwe serducho mocniej zabiło ze wzruszenia.I to właśnie jest urok Lata w Jagódce.Słodycz z odrobinką goryczy,śmiech i łzy,tak jak we wszystkich książkach Kasi Michalak.Ma ta książka jednak swój mały minusik!Jak mawiała moja ukochana babunia-pachnie "malizną" i za szybko się czyta!Ale to jest zaletą wszystkich książek Kasi!