O miłości ks. Piotra Pawlukiewicza to książka, którą pochłonęłam w jeden wieczór. Nie mogłam oderwać się od stylu, w jakim ksiądz przekazuje czytelnikom naukę. Brakuje mi słów, aby opisać to, jak oczarowała mnie ta lektura. Ta pozycja wiele wniosła do mojego życia, otworzyła oczy i zmotywowała do działania. Ksiądz Piotr pięknymi słowami, z humorem, trochę satyrycznie, ale dobitnie przekazuje nam, że człowiek jest istotą społeczną, który musi w tym społeczeństwie funkcjonować i zaspokajać swoje potrzeby. Chce czuć się otulony, uznany, bezpieczny i kochany. Pierwszym krokiem jest zauroczenie się w Bogu i religii, brnąc przy tym w miłości do bliźniego. Należy dopełniać eros agape. Relacje, miłość, przywiązanie, dobroć, akceptacja, zrozumienie... można wymienić mnóstwo rzeczy, których nauczymy się z książki ks. Pawlukiewicza. Piszę o nich z uśmiechem na twarzy i ciarkami na plecach, bo książka wywoływała we mnie wiele emocji. Odbierałam ją bardzo bezpośrednio dzięki temu, że autor zwraca treść bezpośrednio do nas. Czułam, że mówi do mnie. Nie czyłam się jak na tureckim kazaniu - wręcz przeciwnie! Z niecierpliwością przekręcałam kolejne strony książki, której wydanie - swoją drogą - jest piękne w swym minimalizmie.
O miłości to bodziec do dokonania zmiany w życiu. Co więcej, autor bardzo strategicznie prowadzi czytelników do tej zmiany. U każdego może dotyczyć czegoś innego, a dzięki ponadczasowości tej książki, możemy bardziej personalnie interpretować kierowane do nas słowa. Gwarantuję, że podczas lektury doświadczysz wspomniany ciarek na plecach, zjeżą ci się włoski na rękach, zaśmiejesz się i z tym uśmiechem będziesz brnąć przez kolejne rozdziały z prędkością światła. Tematy, takie jak relacje z przyjaciółmi, etapy miłości od zauroczenia do zakochania, miłość narzeczeńska, małżeńska, miłość do bliźniego czy Boga, bardzo mną wstrząsnęły. Nie pierwszy raz mam styczność ze słowami księdza, przez co czytając tą książkę słyszałam go w głowie, jak wypowiada poszczególne zdania ze stron. To odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu, która napisała obowiązkową lekturę dla każdego, kto szuka tej relacji z Bogiem i w głębi serca chce dać się znaleźć. Umacnia, łapie za serce, wzrusza i uzdrawia. Pokazuje, że możemy popełniać błędy - jesteśmy tylko (a może aż?) uczniami, którzy doświadczają i zdobywają wiedzę. Całe życie uczymy się, jak żyć.
Czy książka odpowie ci na pytanie, czym jest miłość, wskaże złoty środek lub nauczy, jak żyć szczęśliwie? Na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam, drogi czytelniku. To od ciebie zależy, co wniesie do twojego życia ta pozycja i co postanowisz z tym zrobić.
Niesamowite przeżycie, przeczytać tą książkę!