Pozwól mi wrócić recenzja

Trzecia książka B. A. Paris, czyli "Pozwól mi wrócić" kupiona, przeczytana. I jaka ona dla mnie była...? 
. 
Gdy dowiedziałam się, że B. A. Paris napisała kolejna książkę, to nie mogłam się doczekać 😍
- chyba tak było z większością osób, którym podobały się poprzednie Jej książki. No i od razu przedpremierowo zamówiłam i czekam 😱
Co wyszło z tego czekania...? . 
W trakcie czytania emocje trochę chyba opadły :/ poprzednie książki autorki bardzo mi się podobały ("Za zamkniętymi drzwiami" i "Na skraju złamania") , a najbardziej podobała mi się książka "Za zamkniętymi drzwiami", ona zapadła mi w pamięć. .
. 
Książka jest podzielona na trzy części - żadnych specjalnych tytułów, podtytułów itd. tylko część pierwsza, część druga, część trzecia. 
I jak dla mnie cześć pierwsza i trzecia były dobre. Druga część odwlekałam w czytaniu jak tylko mogłam, przy niektórych fragmentach miałam wrażenie, że czytam romans :/ tak to określę - może przesadziłam, ale tak się czułam czytając na przemian: - kocham Cię; - nie, ty kochasz osobę sprzed 12 lat teraz się zmieniłem ; itd, nie będę dużo pisać bo zaraz dojdzie do zdradzenia połowy tekstu 😅.
I matrioszki dużo matrioszek :D chociaż one mi nawet nie przeszkadzały. 
.
Trzecia część była trochę lepsza, chociaż trochę pokręcona historia, wszystko się wyjaśniło. Jednak nie obstawiałam takiego rozwiązania i mam wrażenie, że w normalnym życiu by to się nie wydarzyło - wiadomo to jest książka, ale chyba w jakimś stopniu większość z nas szuka jakiegoś porównania z rzeczywistością 
. 
Plusem było to, że tak jak poprzednie książki, tak tą szybko się czytało. Bohaterowie ok, nie odczułam tu jakiś wyróżniających cech. Ale z czasem już było mi szkoda Finna, na dłuższą chwilę on by źle skończył. 
. 
Podsumowując, książka niestety mnie nie porwała :( szkoda, spodziewałam się ciutkę czegoś lepszego. Myślę, że osoby które zaczną czytelniczą przygodę z autorką od tej książki, to może im się bardziej spodobać. Pewne jest to, że jak pokaże się kolejna książka B. A. Paris to z chęcią ją przeczytam, żeby zobaczyć jak dalej idzie autorce pisanie.