Magazyn recenzja

„Magazyn” Rob Hart

Tydzień temu Gibson dowiedział się, że zostało mu nie więcej niż rok życia.
Postanowił ruszyć w podróż po wszystkich Centralach „Chmury”. Wielu ludzi zaczęło zastanawiać się, kto przejmie po nim władzę, lecz Gibson postanowił nie spieszyć się z wyjawieniem tej informacji.

Paxton wysiadł z autobusu, a razem z nim kilkudziesięciu ludzi. Wszyscy zmierzali do ośrodka rekrutacji i chcieli pracować w „Chmurze”.
W holu przybyłych witali pracownicy ubrani w takie same koszulki z napisem „Rekrutacja”. W rękach trzymali pęsety i niewielkie torebeczki, w których umieszczali po kilka włosów od nowo przybyłych.
Paxton zajął miejsce w ławce, wziął do ręki tablet i rozpoczął żmudny proces odpowiadania na pojawiające się przed nim pytania.

W tym samym czasie Zinnia rozglądała się po sali patrząc na tych, którzy nie przeszli tego etapu rekrutacji.
Przyjechała tu w konkretnym celu, miała zadanie do wykonania i musiała uważać, żeby nikt jej nie wytropił. Nie wiedziała kim jest jej zleceniodawca, lecz ogrom pieniędzy jakie dostała za tą pracę w pełni wynagrodził jej brak tej wiedzy.
Wtopiła się w tłum zmierzając do autokaru jadącego w końcu do celu.
W drodze na ekranie wyświetlił się film, w którym ich nowy szef Gibson Wells zachwalał uroki pracy w „Chmurze”.

Wszyscy pracownicy otrzymują zegarek do zadań specjalnych. Rejestruje wejścia i wyjścia z pokoju, pracy, stołówki itd.
Mówi ile czasu zostało do rozpoczęcia i zakończenia pracy. Monitoruje wydajność, stan zdrowia i położenie wszystkich w „Chmurze”.
Czy takie urządzenie może być niebezpieczne i czy trochę nie za dużo wie o naszym życiu?
Podstęp, inwigilacja, dbałość o własne interesy i walka o władzę i wpływy.
Zaintrygowani?
Ciekawa książka z interesującą fabułą.
Szybko się czyta, choć nie zaskakuje.
Temat bardzo na czasie, więc bardzo łatwo wyobrazić sobie taki przebieg zdarzeń i postawić się na miejscu naszych bohaterów.
Choć nie porwała mnie ta lektura, nie mam się do czego przyczepić.







#wydawnictwowab
#ReniBook