Książka ta była bardzo pozytywnym doświadczeniem lekturowym. To prezent gwiazdkowy dla mnie, z którego się bardzo cieszę. Po pierwsze, można porównać ten wywiad-rzekę z papieżem z taką pierwszą książką z papieżem, ale jeszcze Janem Pawłem II 'Przekroczyć próg nadziei'. Może ktoś pamięta. Widać pomiędzy książkami różnice osobowości, bo książka Jana Pawła II była bardziej teologiczna, poza tym, a może przede wszystkim Jan Paweł II był idealistą. Ten obecny wywiad-rzeka z papieżem Franciszkiem to całkiem inna książka. W czytaniu widać, że to inny temperament. To człowiek praktyczny i umysł ścisły. Wypowiadając się na każdy temat, mówi konkretnie, podaje przykłady. A rozmowy toczą się na wiele tematów współczesnych, jak polityka, imigracja, przyszłość Europy, ekologia, grzechy kleru, wielokulturowość i zamykanie się, media społecznościowe, język rozmów publicznych, prawo par jednopłciowych do legalizacji związków i tak dalej.
Wiadomo, że to papież nowoczesny, którego poglądy nie każdemu pasują. Mnie ta nowoczesność odpowiada, choć nie we wszystkim się zgadzam, ale książka ta pomogła mi zrozumieć poglądy papieża na wiele spraw. Myślę, że przede wszystkim zrozumiałam, że papież rzeczywiście wychodzi od człowieka i jego sytuacji, a nie od ideologii i zasady. A to jest wielka różnica. Jeśli mówi o grzechach to mówi, że nie zaczyna się od wyliczania człowiekowi grzechów, ale od błogosławieństw i uczynków miłosiernych i ich braku. Nie wiem czy niewierzący wiedzą, o czym mówię. Mniejsza z tym. Mówi też Papież o Europie i innych kontynentach, o laicyzacji i państwie świeckim, ale i partiach chadeckich. Mówi o korzeniach chrześcijańskich, ale i o korzeniach innych niż chrześcijańskie, o wielokulturowości. Mówi o potrzebie patrzenia krytycznego, o zdrowym rozsądku i o zdawaniu sobie sprawy ze swojej tożsamości. To człowiek rozmowy, dialogu, który naprawdę rozmawia z ludźmi i nie stawia granic. Tutaj, w tej książce to wyjaśnia, że zawsze trzeba rozmawiać, toczyć dialog, wysłuchać drugiej strony. I widać, że on nie potępia świata. A nawet zwraca uwagę kapłanom na zbytnie skupienie się na stronie materialnej, na sztywności czy chociażby na zbytnie skupianie się na 'grzechach poniżej pasa', jak On to nazywa. Pojawiają się słowa, że 'są grzechy gorsze niż sex', np. pycha, chciwość. I tak dalej.
To bardzo mądra książka, która pomogła mi ugruntować moje poglądy na wiele spraw publicznych, które się dzieją. Ale i na sprawy osobiste. W sumie w rozmowach zachowano luźny ton rozmowy. To naprawdę ciekawa i godna polecenia książka dla osób, którzy interesują się krytycznym spojrzeniem na to co jest i chcieliby lepiej.