Nieznajomy z samolotu recenzja

Lot po miłość

Autor: @zaczytanapanienka ·1 minuta
2022-04-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mam czasem tak... no dobra nie czasem, a dość często, że gdy jestem w jakimś miejscu, które odpowiada opisowi z fabuły książki, automatycznie czuje ekscytację i zastanawiam się czy teoretycznie mogłoby się wydarzyć to co również znalazło się w literaturze. Tak więc jestem przekonana, że gdy teraz będę lecieć samolotem nastąpi wspomnienie książki "Nieznajomy z samolotu" T.L. Swan. Nie będę prosić niebios o drugiego Jima, ale to, że znalazł się na liście ulubionych książkowych chłopców jest pewne. Choć ja w odróżnieniu od Emily, wole Jamesona, ale.. od początku!
Każdy z nas ma czasem gorszy dzień i taki właśnie ma Emily wracając z okropnego ślubu koleżanki. Gdy nawet jej wygląd próbuje wykrzyczeć: "jest beznadziejnie", to pasażer siedzący obok jest mężczyzną, który został stworzony przez bogów, wykuty w ogniu (czy cokolwiek sobie z tych określeń na pięknego człowieka wybierzecie), a jego charyzma sprawia, że jednorazowe spotkanie na "coś więcej" w międzylądowaniu wydaje się bardzo dobrą opcją, bo co się może w sumie stać? To... nie wyobrażacie sobie jakie będzie później (po roku bez kontaktu) jej zdziwienie, gdy zostanie zaproszona w pierwszym dniu nowej pracy do gabinetu szefa.
A powiedzieć, że będzie to jazda bez trzymanki... to w zasadzie jak nic nie powiedzieć. Dużo kłótni, ale też miłości, spicy scen, szaleństw, rozbawiania czytelnika i mamy miksturę na kilka bardzo dobrych wieczorów. Oczywiście można się wciągnąć tak jak ja i stwierdzić, że sen wcale nie jest potrzebny. Zarwać nockę i skończyć na raz. Zmęczona, ale szczęśliwa! Bo jak odłożyć gdy raz trzeba ochrzaniać jedno, później drugie, w połowie stwierdzić, okey to wrotki już odpięte, a na koniec stać się mediatorem i przewracając ostatnie strony narzekać na autorkę, że choć stworzyła boską książkę to złączyła mnie z bohaterami i ja teraz nie chce się wcale, ale to wcale rozstawać. Kocham Emily, wydaje mi się, że byśmy się mocno polubiły, a Jameson to klasyczny bohater tego typu literatury - do stracenia dla niego głowy. Narracja z dwóch perspektyw robi robotę, styl pisania uzależniający, wypowiedzi zabawne, rozczulające, urzekające.
Dla mnie świetna, zdecydowanie polecam.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nieznajomy z samolotu
Nieznajomy z samolotu
T.L. Swan
8/10
Cykl: Bracia Miles, tom 1

Podróż powrotna Emily Foster ze ślubu koleżanki zaczęła się gorzej niż źle. Kiedy kobieta czeka na odprawę, jakiś pijany facet próbuje zniszczyć jej bagaż. Na szczęście obsługa lotniska jako rekompen...

Komentarze
Nieznajomy z samolotu
Nieznajomy z samolotu
T.L. Swan
8/10
Cykl: Bracia Miles, tom 1
Podróż powrotna Emily Foster ze ślubu koleżanki zaczęła się gorzej niż źle. Kiedy kobieta czeka na odprawę, jakiś pijany facet próbuje zniszczyć jej bagaż. Na szczęście obsługa lotniska jako rekompen...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nieznajomy z samolotu” autorstwa T.L. Swan to fascynująca powieść romantyczna, która zaskakuje czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. Oceniam tę książkę na 10/10, ponieważ wciąga swoją emocjon...

@daria.smiech14 @daria.smiech14

"Nieznajomy z samolotu" to pierwszy tom serii o Braciach Miles — książek, które już od dłuższego czasu czekają na swoją kolej na moim regale. Bardzo chciałam wreszcie się za nie zabrać, ale wiecie, j...

@Kantorek90 @Kantorek90

Pozostałe recenzje @zaczytanapanienka

Napad. W tajnej służbie II Rzeczypospolitej
Napad

Kocham serie, bo uwielbiam moment, gdy kończy się pierwszy tom, a przygoda trwa. Jednak zawsze pojawia się ten sam lęk, gdy poprzedniczka była dobra (a w przypadku serii...

Recenzja książki Napad. W tajnej służbie II Rzeczypospolitej
Surogatki. Historie kobiet, które rodzą "po cichu"
Urodzenie na zlecenie

Po lekturze muszę przyznać, że jestem zasmucona. I to nie historiami kobiet (choć niektórymi oczywiście też) ale głównie tym, że w moich oczach zmarnował się wielki kawa...

Recenzja książki Surogatki. Historie kobiet, które rodzą "po cichu"

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl