Jak wychować sobie rodziców recenzja

Lekka, przyjemna i zabawna - ale także poruszająca współczesne problemy.

Autor: @Ronnie_2 ·1 minuta
2019-04-22
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książka tak jak podejrzewałam, jest lekka i zabawna. Napisana jest w formie pamiętnika, który jest prowadzony przez chłopca o imieniu Louis. Wraz z rodzicami i 6-letnim bratem Elliotem przeprowadza się on do nowego miasta, gdzie początek mają jego perypetie. Louis trafia do niewielkiej szkoły i ma wrażenie, że wszyscy się tam tylko uczą, podczas gdy on sam ma raczej przeciętne oceny. Dlatego też nazwał ową szkołę "Kujonowem". Spędza czas głównie z Theo, który mieszka na tej samej ulicy co Louis. Chłopak uważa, że Theo jest za spokojny i w ogóle nie ma poczucia humorua, a jego rodzice są dziwni. W przyszłości chciałby zostać komikiem - nawet zdobył dyplom w dziecięcym konkursie talentów i znakomicie potrafi rozsmieszyć innych ludzi. Wydaje mu się, że wszyscy wokół jego nowego domu są zrzędliwi - z jednej strony dziwni rodzice Thea, a z drugiej pani Reece ze swoją 5-letnią córka Olympią. Chłopak cieszy się, że nie musi się uczyć tyle co Theo z siostrą czy Olympia... Jednak z czasem wszystko się zmienia. Rodzice Louisa zaczynają zmuszać jego i Elliota do nauki, ograniczają wszelkie możliwe media jak na przykład telewizor do minimum. Chłopak zaczyna czuć się jak więzień - w domu ciągle ktoś go pilnuje, zupełnie jak w szkole. Z czasem podczas uczestnictwa w zajęciach teatralnych, Louis poznaje dziewczynę w jego wieku o imieniu Maddy, która zatrudnia go do... swojej agencji, w której zamierza wypromować talent komediowy chłopca! Po paru spotkaniach Maddy zdradza mu też swoją tajemnicę... A mianowicie sposób jak sprawić, aby rodzice Louisa wrócili do normalności!

Książka prawdę mówiąc zaskoczyła mnie. I to w pozytywnym sensie. Luźny styl i narracja pierwszoosobowa sprawia, że bardzo przyjemnie się ją czyta. W środku od czasu do czasu pojawiają się tzw. żarty suchary, które z pewnością rozbawią młodszych czytelników - niektórych starszych zresztą też, a na początku każdego rozdziału znajduje się zabawny obrazek, który nadaje książce pewny charakter. Moim zdaniem lektura idealnie nadaje się dla młodych czytelników, ale również dla dorosłych. Wbrew wszystkiemu porusza jeden z współcześnie bardzo ważnych wątków - braku zrozumienia ze strony rodziców i ingerowanie w pasje dziecka.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-22
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jak wychować sobie rodziców
2 wydania
Jak wychować sobie rodziców
Pete Johnson
6.3/10

Louis nie wytrzyma tego dłużej: nowej szkoły (kujonowa) i fatalnych nawyków, jakich ostatni nabrali rodzice. Obchodzi ich tylko to, jak zachowuje się w szkole (odpowiedź: nie za dobrze) i na jakie zaj...

Komentarze
Jak wychować sobie rodziców
2 wydania
Jak wychować sobie rodziców
Pete Johnson
6.3/10
Louis nie wytrzyma tego dłużej: nowej szkoły (kujonowa) i fatalnych nawyków, jakich ostatni nabrali rodzice. Obchodzi ich tylko to, jak zachowuje się w szkole (odpowiedź: nie za dobrze) i na jakie zaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Ronnie_2

Do końca świata
Różne punkty widzenia.

Historia przez wielu mogłaby być nazwana typowym romansem, jednak moim zdaniem klasyfikuje się w zupełnie innym gatunku. Gatunku, który nie ma swojej osobnej kategorii -...

Recenzja książki Do końca świata
Kochani, dlaczego się poddaliście?
"Jest tyle spraw, o których nie mogę powiedzieć nikomu z wyjątkiem ludzi, których już nie ma."

Prawdę mówiąc, tej pozycji nigdy nie miałam w planach. Co śmieszniejsze - nawet nie wiedziałam, że istnieje. Skłoniła mnie do niej bibliotekarka, kiedy spytałam się o ja...

Recenzja książki Kochani, dlaczego się poddaliście?

Nowe recenzje

Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy zdarzyło Wam się czekać na miłość, która wydawała się nierealna? Magdalena Krauze zafu...

Recenzja książki Czekałam na ciebie
25 grudnia
Ból i strach przed świętami
@kawka.zmlekiem:

Współpraca Recenzencka @wydawnictwojaguar @smiths.k.k Witajcie Moliki .... Za co lubicie święta? Ja uwielb...

Recenzja książki 25 grudnia
Szkody
Sentymentalne szkody
@meryluczyte...:

"Szkody" Hani Hoffman to przepiękna książka, w której autorka wraca do własnych korzeni, odbywa sentymentalną podróż do...

Recenzja książki Szkody
© 2007 - 2024 nakanapie.pl