Lekcja hiszpańskiego recenzja

"Najbardziej bolą i najtrudniej się goją rany zadane z miłości."

Mamy tutaj historie Adrianny, pięknej kobiety, żony i matki, której życie zdaje sie być idelane. Zdaje. Jak często pozory nie równają się rzeczywistość? Zbyt często i zdecydowanie tak samo jest w tym przypadku. Za zamkniętych drzwiach odbywają się okropne rzeczy, które sprawiają, że jej największym marzeniem jest ucieczka.

"Ta książka to głos kobiet, które nigdy go nie mogły mieć". Uwielbiam, gdy książki obok przyjemności z czytania, uczą nas, poruszają ważne tematy, skłaniają do rozmyśleń i chęci zmiany świata na lepsze. Taka właśnie jest ta książka. Temat przemocy w rodzinie nie jest łatwy, ale za to ważny i często niesłusznie pomijany. Każda książka w której porusza się taki temat tabu jest głosem poszkodowanych, zwróceniem uwagi na problem i być może jakaś szansą na zmianę na lepsze. Podejmowanie takich wątków nie jest łatwe i wymaga odwagi, za co autorce należą się wielkie gratulacje i brawa, bo przedstawiła ten temat w naprawdę dopracowny sposób.

"Latami był dla mnie tym, czym dla ćmy latarnia. Mimo że parzył, wierzyłam, że kolejnym razem będzie lepiej."

Mimo przeciwności losu i przejmującego bólu, widzimy siłe Adrianny, szczególnie gdy udaje jej się odejść od toksycznego męża. To wytrwała kobieta, która pokazuje nam, że traumy, bóle i porażki, także możemy przekształcić w siłę. Ta książka daje nam nadzieje, że zawsze można zacząć od nowa, dać sobie kolejną szansę, że zaczynanie od zera jest lepsze niz tkwienie w toksycznej relacji. Bo na naukę nigdy nie jest za późno, nawet na naukę hiszpańskiego. 😉

"Możesz... Nie, nawet musisz mieć swoje zdanie. Zawsze. Nie musisz się bać wyrażać głośno tego, co czu jesz- oznajmia, przesuwając dłoń w stronę mojego kar ku. Po chwili wplata palce we włosy. Lubię to, ten gest zawsze sprawia mi przyjemność, a przede wszystkim uspokaja. - Nawet jeśli inni będą sądzili inaczej."

To właśnie w pięknej i słonecznej Hiszpanii kobieta podejmuje pracę w restauracji, a także doświadcza wielu życiowych lekcji. Nie tylko odkrywa talent do gotowania, ale także wyjątkowego mężczyznę... Na jej przykładzie widzimy, że lekcje życia potrafią być naprawdę bolesne, ale mimo wszystko życie potrafi być piękne. Na koniec, gdy na całe to cierpienie patrzy się jedynie jako na wspomnienie, liczy się to, że się przetrwało i można zacząć od nowa.

Bardzo piękna, refleksyjna, nostalgiczna i ważna powieść, która nie tylko bawi lekkim stylem pisania i czaruje urokami Hiszpanii oraz zadziornego Maksa, ale przede wszystkim uczy nas żyć.