Łazikanty recenzja

Łazikanty

Autor: @snieznooka ·1 minuta
3 dni temu
Skomentuj
2 Polubienia
„Łazikanty” to ciepła opowieść, którą J. R.R. Tolkien zdecydował się napisać dla swojego syna, po tym jak ten zgubił ulubioną zabawkę. Dla dziecka utrata swojego „przyjaciela” bywa trudna, a rodzic, osoba dojrzała jest tego świadoma. Wcześniej nie miałam okazji przeczytać takiej historii, dlatego też byłam ciekawa, w jaki sposób autor poradził sobie z opowieścią dla mniejszych czytelników. Wiedziałam, że dla nas, tych starszych okazał się postacią wybitną, która w swoich powieściach i dodatkowych materiałach jest wiecznie żywa. Młodsze pokolenia będą miały okazję poznać jego twórczość i być może złapać bakcyla, jak ich bliscy. Trzeba być niezwykle uzdolnionym pisarzem, aby czuć się dobrze w wymagającym repertuarze, jak i dziecięcym, łagodniejszym w odbiorze.
„Łazikanty” przedstawiają opowieść o piesku, który wabił się Łazik, czasami zwierzęta wpadają w tarapaty, których konsekwencje bywają zaskakujące. Piesek rozzłościł czarodzieja swoim nieodpowiednim zachowaniem, w konsekwencji stał się przemieniony w pluszową zabawkę. Łazik stara się zrobić wszystko, co w jego mocy, aby powrócić do dawnej postaci i wrócić do domu. Jest niezwykle zdeterminowany, przeżywa wiele przygód, a one uczą go czym jest prawdziwa przyjaźń i jaka jest ważna. Czy uda mu się odkryć, jak powrócić do domu?
„Łazikanty” to krótka opowieść dla dzieci, która ma wiele do zaoferowania. Mitologia, która przewija się przez powieść, jest bogata, a poruszane tematy są naprawdę warte uwagi. Szczególnie podobały mi się przygody Łazika na księżycu, jego odkrycie, jak powstają dobre sny i koszmary oraz jak radzą sobie z nimi dzieci. Dowcip i humor są znakomite i cieszyłam się każdą przeczytana stroną. Była słodka i zaskakująco emocjonalna, szczerze mówiąc, nadawałaby się na świetny film animowany, z pewnością zrobiłby wrażenie na dzieciach i ich rodzicach. „Łazikanty” to przepełniona magią historia, która pokazuje, że bycie niemiłym dla obcych może skończyć się niezbyt dobrze. Autor przekazuje ponadczasowe przesłanie, pisze przepięknym językiem, rozbudza wyobraźnie. Kto z nas nie chciałby się znaleźć zarówno na dnie oceanu, jak i na księżycu? Christina Scull i Wayne G. Hammond przygotowali niezwykłe ciekawostki, które przedstawiały kulisy powstawania historii, a także ciekawych faktów z życia Tolkiena. Nie można nie wspomnieć o niesamowitych ilustracjach, które znalazły się w ty wydaniu.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Łazikanty
2 wydania
Łazikanty
J.R.R. Tolkien
8.8/10

Skąd się biorą sny? Kto włada morzami? Czy na księżycu żyją psy? J.R.R. Tolkiena znamy przede wszystkim jako autora wspaniałych historii fantasy, stanowiących klasykę gatunku. Tworzył on jednak ta...

Komentarze
Łazikanty
2 wydania
Łazikanty
J.R.R. Tolkien
8.8/10
Skąd się biorą sny? Kto włada morzami? Czy na księżycu żyją psy? J.R.R. Tolkiena znamy przede wszystkim jako autora wspaniałych historii fantasy, stanowiących klasykę gatunku. Tworzył on jednak ta...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chyba ciężko byłoby znaleźć osobę, która nigdy nie słyszała o J. R. R. Tolkienie, jednak nie wszyscy wiedzą, że oprócz pisania wspaniałych powieści osadzonych w Środziemiu, tworzył on również bajki d...

@whitedove8 @whitedove8

„Łazikanty” J. R. R. Tolkien to historia napisana głównie z myślą o dzieciach, choć tak naprawdę zachwycić może ona każdego czytelnika, niezależnie od wieku. Przyznam szczerze, choć wstyd mówić na g...

@Gosia @Gosia

Pozostałe recenzje @snieznooka

Nawałnica mieczy #02. Krew i złoto
Nawałnica Mieczy. KREW I ZŁOTO

Świat się zmienia, ludzie, którzy w nim żyją próbują sprawić, aby było im łatwiej, nawiązują sojusze, które nie zawsze okazują się dla nich właściwe. Czasem mocno są zak...

Recenzja książki Nawałnica mieczy #02. Krew i złoto
Mroczne serce. Darkness
Darkness

Książka, o której dziś wam opowiem będzie idealną dla miłośniczek motywu klubu motocyklowego. Przyznam szczerze, że nie mogłam się doczekać, kiedy będę ją mogła zobaczyć...

Recenzja książki Mroczne serce. Darkness

Nowe recenzje

Bez serca
Ranczer i Trzpiotka
@kawka.zmlekiem:

Z jaką książką rozpoczęliście nowy 2025 rok??? [ ] U mnie to drugi tom Chestnut Springs [ ] Cade Eaton to ranczer,któr...

Recenzja książki Bez serca
Daj mi znak
Pokaż mi, co mówisz
@Mirka:

@Obrazek „Możesz odnajdywać siebie raz za razem. Ważne jest to, żeby zawsze postępować zgodnie z tym, co podpowiada ...

Recenzja książki Daj mi znak
Jedyne wyjście
Wolę Ćwirleja piszącego o PRL-u
@almos:

Poznański autor specjalizujący się w kryminałach-retro dziejących się w latach późnego PRL-u napisał tym razem rzecz, k...

Recenzja książki Jedyne wyjście
© 2007 - 2025 nakanapie.pl