~ Książki Przemysława Piotrkowskiego to historie, które chłonę jednym tchem. Do tego stopnia, że przebieram nóżkami wypatrując kolejnych powieści niczym dziecko czekające na pierwszą gwiazdkę.
Dlatego jako wierna, fanka autora mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że autor udowodnił nam niejednokrotnie że ma niezwykły dar do tworzenia oszałamiających, nieszablonowych, mrożących krew w żyłach historii kryminalnych czy nawet thrillerów.
Dlatego jak tylko pojawiło się "La Bestia" wiedziałam, że muszę ją przeczytać!
~"La Bestia" to zdecydowanie nowość z twórczości autora gdyż tym razem mamy doczynienia z reportażem, literaturą faktu, która w głównej mierze skupia się na prawdziwych zbrodniach opisywanego oprawcy czyli słynnym gatunkiem #truecrime
~Tym razem Przemysław Piotrowski postawił sobie bardzo wysoko poprzeczkę, gdyż na ruszt wrzucił nie łatwy temat związany z największym seryjnym mordercą wszech czasów. A mowa tutaj o Luisie Alberto Garavitto Cibillos zwanym Bestią.
Mężczyźnie pochodzącym z kraju Ameryki Południowej, z pięknego, a zarazem mrocznego miejsca czyli samej Kolumbii. I jak samymi już możemy się domyślać jest to kraj w którym króluje przemoc i rządzą kartele narkotykowe.
Więc, aby jeszcze lepiej odwzorować niebezpieczny klimat tego miejsca, problemy z jakimi boryka się ten kraj, autor wraz z swoim długoletnim przyjacielem Przemysławem Żmudą poleciał do Kolumbii, narażając tak naprawdę swoje życie i zdrowie, aby chłonąć, doświadczać na własnej skórze, a później oddać nam czytelnikom bestialskie i wyrzute z jakichkolwiek zasad moralnych, "uroki" tego miejsca.
~To właśnie tam, tuż od momentu narodzin poznajemy najstraszliwszego i najokrutniejszego seryjnego mordercę świata, który poprzez trudne dzieciństwo, brak miłości ze strony bliskich, ciągły wyzysk psychiczny jak i fizyczny, wszelaką przemoc z całym zalewającym go brudem którego doświadczał każdego dnia, "ukształtowało go" na potwornego zwyrodnialca.
~I tak Garavito w asyście upojenia alkoholowego i głosów siedzących w jego głowie wraz z niezaspokojonym popędem seksualnym do chłopców, pozbawił życia 138 dzieci, chociaż szacuje się że tych ofiar mogło być nawet 600.
Jego ofiarami byli kilkunastoletni chłopcy, którym często obcinał głowy, okaleczał, a ich chciała często chował w zbiorowych mogiłach
~Po dziś dzień na terenach Ekwadoru i Wenezueli odnajdywane są szczątki dzieci które związane są z jego zbrodniczą działalnością.
~Najgorsze jest to że Luis Gardito, sadysta, pedofil ale przede wszystkim okrutny morderca właśnie kończy swój wyrok, a teraz może nawet dokonuje kolejnych zbrodni.
~ "La Bestia" według mnie to najbardziej okrutna historia, którą miałam okazję przeczytać z gatunku True Crime. Do tego stopnia, że w tych najbardziej drastycznych opisach musiałam robić przerwę...
Idealna pozycja dla fanów True Crime, która dostarczy pełnej palety wrażeń.
Było brudno, mocno przerażająco i krwawo do tego stopnia że chociaż jestem już dawno po lekturze i recenzję zmieniam kilkukrotnie moja psychika nie jest w stanie pojąć tak niewyobrażalnej skali okrucieństwa której dopuścił się jeden człowiek.
Panie Przemysławie Piotrowski ogromne ukłony i brawa za stworzenie fenomenalnego reportażu! Poproszę o więcej takich historii!
Zdecydowanie polecam! J.K.
( Jako wierna fanka autora nie porównuje prezentowanego reportażu do poprzednich książek autora. Bo i co mają z tym wspólnego kryminały? To to przecież zupełnie inny gatunek! Nieprawdaż?)